Ceny gazu znowu są horrendalne i mogą rosnąć

Kurs błękitnego paliwa na europejskich giełdach zbliża się do rekordów z marca. Co gorsze, nadal może rosnąć. To uderza zwłaszcza w biznesy największych odbiorców błękitnego paliwa.

Publikacja: 27.07.2022 21:00

Ceny gazu znowu są horrendalne i mogą rosnąć

Foto: AFP

Ceny gazu ziemnego na europejskich rynkach mocno rosną i zbliżają się rekordów zanotowanych na początku marca. Na największej europejskiej giełdzie TTF w środę błękitnym paliwem w kontraktach z dostawą na sierpień handlowano nawet po ponad 227 euro za 1 MWh (megawatogodzina). Tymczasem jeszcze półtora miesiąca temu ich cena nie przekraczała 90 euro.

Podobnie sytuacja wygląda w Polsce. W środę kurs gazu w transakcjach natychmiastowych wynosił na TGE 1035,75 zł za 1 MWh, a półtora miesiąca wcześniej nie przekraczał 400 zł. W przypadku obu giełd mieliśmy do czynienia ze względną stabilizacją cen przez niemal cały maj i połowę czerwca. Zwyżki odnotowywane w ostatnich tygodniach to oczywiście konsekwencja szantażu stosowanego przez Rosję w zakresie dostaw surowca do Europy i braku dla nich istotnej alternatywy.

Wysokie koszty

– Ceny gazu w tym roku mogą wzrosnąć jeszcze nawet powyżej 250 euro za 1 MWh, gdyby doszło do całkowitego zatrzymania przesyłu surowca do Europy poprzez Nord Stream 1. Pewnym buforem dla dalszych wzrostów powinien być plan ograniczenia zużycia gazu w UE na poziomie 15 proc. w okresie od sierpnia br. do marca przyszłego roku – mówi Michał Kozak, analityk Trigon DM. Jego zdaniem z wysokimi cenami błękitnego paliwa możemy mieć do czynienia jeszcze przez około dwa, trzy lata, czyli do czasu istotnego zwiększenia produkcji LNG przez USA.

– Obecna sytuacja na rynku gazu jest niejednoznaczna dla grupy PGNiG. Wprawdzie wysokie ceny surowca mocno zwiększają zyski koncernu w biznesie wydobywczym, ale z drugiej strony mogą pojawić się problemy z płatnościami przez odbiorców błękitnego paliwa, którzy nie będą w stanie udźwignąć rosnących kosztów swojej działalności – uważa Kozak. Przy tak wysokich cenach gazu istotnie zwiększy się też zapotrzebowanie na kapitał obrotowy. Wysokie ceny mogą też uderzyć w wyniki Azotów i Ciechu. Pierwsza z firm raczej nie ma co obawiać się ograniczenia dostaw gazu, ale za to może mieć problem z tak sprawnym przenoszeniem kosztów jego zakupu na ceny nawozów, jak miało to miejsce we wcześniejszych miesiącach. Kluczowe będzie zachowanie się konkurencji Azotów, zwłaszcza jeśli ograniczyłaby wcześniej produkcję nawozów.

Reklama
Reklama

Kluczowi odbiorcy

– Na wysokich cenach gazu mogą za to skorzystać polskie koncerny energetyczne, gdyż przy okazji łatwiej będzie im podnosić ceny prądu produkowanego z węgla, zwłaszcza brunatnego. Negatywnie mogą za to wpłynąć na segment ciepłowniczy, w zależności od stopnia przeniesienia wyższych kosztów w taryfie – twierdzi Kozak. Z kolei w Orlenie i Lotosie, przy produkcji rafineryjnej, gaz może być częściowo zastąpiony innymi źródłami energii, a co więcej, oba koncerny rosnące koszty mogą względnie swobodnie przerzucić na ceny paliw.

PGNiG, dominujący dostawca gazu w Polsce, do kluczowych odbiorców zalicza: Orlen, Azoty, Lotos, PGE, KGHM, ArcelorMittal i PGNiG Termikę. Zapytaliśmy każdą z firm m.in. o to, do jakiego poziomu musiałyby wzrosnąć ceny gazu, aby w istotny sposób musiały ograniczyć pracę swoich instalacji i zakładów. Do chwili zamknięcia tego numeru „Parkietu” odpowiedzi przesłały tylko KGHM i ArcelorMittal, ale jedynie ogólnikowe.

KGHM zapewnia, że posiada pełną zdolność do utrzymania ciągłości procesów produkcyjnych i technologicznych. „Na rok 2022 spółka zabezpieczyła istotny wolumen paliwa gazowego, z ceną niższą od obecnie występujących na giełdzie” – podaje spółka. Z kolei ArcelorMittal zauważa, że ryzyko niedoborów gazu generuje dodatkowe zagrożenia dla całego przemysłu przetwórczego w Europie.

Surowce i paliwa
Budowa hubu gazowego przyspieszy?
Surowce i paliwa
KGHM atakuje górne ograniczenie kanału wzrostowego
Surowce i paliwa
MOL szuka możliwości rozszerzania działalności wydobywczej
Surowce i paliwa
Dla części firm doliny wodorowe nie mają sensu
Surowce i paliwa
Pomysł węglowej rezerwy pójdzie w odstawkę? Rynki mocy mają wystarczyć
Surowce i paliwa
Nowa strategia ukraińskiej spółki zakłada staranie się o koncesję na wydobycie węgla w Polsce
Reklama
Reklama