– Staramy się o zakup podmiotu, którym byliśmy już kiedyś zainteresowani. Rozmowy są zaawansowane, nic więcej nie mogę powiedzieć – komentuje prezes Alchemii Karina Wściubiak.

Przyznaje, że negocjacje nie dotyczą śląskich walcowni: Jedność i Andrzej, o zakup których Alchemia zabiegała od lat. Wściubiak nie odpowiada, czy chodzi o Ferrum, giełdowego producenta rur.

Alchemia próbowała przejąć tę spółkę w 2006 roku, ale nie dogadała się z BSK Return (teraz ma 32 proc. akcji Ferrum) i Nystalem (kontroluje 25 proc.). Wczoraj nie udało nam się skontaktować z władzami tych firm. Na początku 2008 roku nie wykluczali oni sprzedaży pakietów za dobrą cenę: wyższą od ówczesnego kursu – około 8 zł. Wczoraj akcje Ferrum podrożały o 3,7 proc., do 4,7 zł.

Wartość rynkowa walorów głównych udziałowców Ferrum wynosi 66 mln zł. Grupa Alchemii na koniec 2008 roku miała 37 mln zł środków pieniężnych i 100 mln zł zamrożonych w bonach Midasa. Firma walczy o unieważnienie umów opcyjnych z ING Bankiem Śląskim (ujemna wycena opcji na koniec 2008 roku to 77 mln zł).