– To propozycja największych akcjonariuszy. Wciąż mamy kilka milionów złotych wolnych środków, które warto spożytkować na buy back – mówi Jan Waszczak, prezes Ferrum. 31,9 proc. akcji kontroluje BSK Return, a 25-proc. pakiet należy do firmy Nystal. Od 23 października 2008 r. do 17 czerwca katowicka spółka kupiła w ramach poprzedniego buy backu 364,9 tys. (1,5 proc.) akcji własnych po średniej cenie 4,65 zł (wczorajszy kurs to 4 zł).
Uchwała upoważniała zarząd do nabycia maksymalnie 10 proc. akcji. Wrześniowe zgromadzenie zadecyduje, czy kupione dotychczas papiery umorzyć, czy odsprzedać. – Trafiłyby do zupełnie nowego inwestora, ale nie mogę powiedzieć nic więcej. Oczywiście, cena sprzedaży byłaby wyższa niż cena, po której kupowaliśmy akcje – twierdzi Waszczak.
Zdaniem prezesa, II kwartał i cały 2009 rok grupa Ferrum zamknie na plusie na poziomie operacyjnym i netto. – Mamy dużo zamówień z zachodu Europy. Inwestorzy realizują tam dużo projektów infrastrukturalnych, szczególnie wodociągów, finansowanych z funduszy unijnych – mówi Waszczak. – Zainwestowaliśmy również 2 mln zł w linię do epoksydowania rur, pod oczekiwane zamówienia ze strony polskiego przemysłu gazowego – dodaje.