W dwóch transakcjach pakietowych, których dokonano 29 i 30 lipca, jedna akcja katowickiego producenta rur została wyceniona na 4,8 zł. Wczoraj kurs wzrósł o 5,7 proc., do 5,2 zł.

– Sytuacja w branży dystrybucji wyrobów hutniczych jest wciąż trudna i zdecydowaliśmy się spieniężyć część posiadanych walorów Ferrum, żeby poprawić naszą płynność finansową – tłumaczy Grzegorz Krawczyk, prezes Nystalu. – Trudno mi w tej chwili powiedzieć, czy będziemy dalej zmniejszać zaangażowanie, to będzie zależeć od sytuacji rynkowej i naszych potrzeb. Jeśli tak, to w niewielkim stopniu, ponieważ obecny kurs w żadnej mierze nie odzwierciedla wartości grupy Ferrum i jej majątku – podkreśla. Krawczyk nie zdradza, jaki fundusz odkupił walory.

Największym udziałowcem Ferrum jest firma BSK Return (podobnie jak Nystal handluje hurtowo wyrobami hutniczymi), kontrolująca 31,9 proc. papierów.Jesienią Ferrum, kierowane od końca lipca przez nowego prezesa Ryszarda Giemzę, ma ogłosić nowe plany inwestycyjne zakładające rozszerzenie produkcji m.in. dzięki pieniądzom pozyskiwanym z funduszy unijnych.