"Zakłady Chemiczne Police otrzymały potwierdzenie przyznania przez zarząd Banku PKO BP kredytu długoterminowego w wysokości 190 mln zł - w pełnej kwocie, o jaką występowały" - czytamy w komunikacie Polic. Bank zastrzegł jednak, że przekazanie pieniędzy nastąpi po wypełnieniu przez Police dodatkowych warunków.
"Większość z nich ma charakter techniczny i dotyczy ustanowienia zabezpieczeń materialnych, poręczenia ARP, podpisania porozumień odnośnie opcji, utrzymania progowych wskaźników rentowności operacyjnej, zadłużenia i płynności" - czytamy dalej. Według spółki, kluczowe znaczenie dla uruchomienia kredytu mają warunki związane z jej restrukturyzacją, a program restrukturyzacji, w tym także obszar racjonalizacji zatrudnienia musi być zaakceptowany przez organizacje związkowe.
Związki zawodowe wszczęły spór zbiorowy z zarządem domagając się m. in. wstrzymania zwolnień pracowników zatrudnionych na czas określony, którym wygasają czasowe umowy o pracę. Inne postulaty dotyczą realizacji zleceń wobec spółek córek, rozliczenia winnych trudnej sytuacji finansowej i odwołania zarządu spółki. Obecnie trwają rokowania na temat restrukturyzacji zatrudnienia, w których zarząd proponuje utrzymanie miejsc pracy przy jednoczesnym wprowadzeniu postojowego i innych oszczędności kosztów pracy.
"W najbliższych dniach należy oczekiwać dalszego zbliżenia stanowisk i zakończenia sporu. Naszym wspólnym celem jest wyprowadzenie firmy z kryzysu i uratowanie trzech tysięcy miejsc pracy" - powiedział cytowany w komunikacie Zbigniew Miklewicz prezes zarządu ZCh Police.
W poniedziałek Police podały, że środki z kredytu zostaną przeznaczone na spłatę istniejących zobowiązań, w tym w szczególności w stosunku do PGNiG oraz bieżące zakupy surowcowe i realizację zadań restrukturyzacyjnych. "Kredyt pozwoli na ustabilizowanie płynności finansowej i odpowiednie przygotowanie spółki do sezonu wiosennego"- głosi komunikat.