Skonsolidowana strata netto Ciechu przypisana akcjonariuszom jednostki dominującej sięgnęła w III kwartale 61,73 mln zł. Rok wcześniej grupa także była pod kreską, ale strata wynosiła wówczas zaledwie 28,75 mln zł.
[srodtytul]Soda wciąż ostoją Ciechu[/srodtytul]
– W minionym kwartale najbardziej uderzyła w nas działalność finansowa, która, głównie ze względu na kursy walutowe, przyniosła blisko 60 mln zł straty – przyznał Robert Bednarski, członek zarządu Ciechu. – Mimo niekorzystnych warunków makroekonomicznych, udało się nam wygenerować wysokie przepływy pieniężne – zauważył Ryszard Kunicki, prezes Ciechu. Operacyjny cash flow sięgnął w zeszłym kwartale 131 mln zł, rok temu wynosił zaś 55 mln zł. Narastająco po trzech kwartałach jego wartość to 347 mln zł (rok wcześniej wynosiła – 17 mln zł). Nie zmienia to faktu, że grupa po trzech kwartałach jest pod kreską: strata netto przypisana akcjonariuszom jednostki dominującej sięga 24,82 mln zł, podczas gdy rok wcześniej miała 115,13 mln zł czystego zysku.
Zysk operacyjny powiększony o amortyzację, czyli EBITDA, też się skurczył, jednak w znacznie mniejszym stopniu – tylko o 27 proc., z 425 mln zł przed rokiem, do 310 mln zł teraz. Ciech sodą dziś stoi. Ta dywizja (m.in. dzięki większemu wolumenowi sprzedaży) odpowiada już za 89 proc. tegorocznego zysku EBITDA. Mała dywizja Krzemiany i Szkło – za 7 proc., a dywizja Agro (która produkuje m.in. nawozy) – za 4 proc.– IV kwartał dla segmentu nawozowego również będzie trudny, ale lepszych wyników spodziewamy się w I kwartale 2010 r. – powiedział wczoraj Bednarski. Do grupy Ciechu należą Gdańskie Fosfory, które są producentem nawozów wieloskładnikowych.
[srodtytul]Coraz większa strata Polic[/srodtytul]