Na decyzję wpłynęły plany dywersyfikacji działalności KGHM. W związku z tym, że Polska Miedź zamierza zaangażować się w branże energetyczną dalsze pełnienie funkcji przewodniczącego rady nadzorczej i jednocześnie wiceprezesa Polskiej Grupy Energetycznej mogłoby spowodować konflikt interesów - mówi "Rz" Marek Trawiński.
Jak wynika z nieoficjalnych informacji "Parkietu", powodem rezygnacji mogła być chęć uniknięcia ewentualnych konfliktów interesów w relacjach między miedziową spółką a firmami energetycznymi.
Trawiński jest wiceprezesem PGE, zasiada też w radzie nadzorczej Polkomtelu, gdzie do lipca 2009 r. zasiadał z rekomendacji KGHM. W lipcu ustąpił, we wrześniu wrócił z ramienia Polskich Sieci Elektroenergetycznych, gdzie jest członkiem zarządu. W radzie nadzorczej KGHM zasiadał od lutego 2008 r. - został wybrany w konkursie. Zanim został przewodniczącym rady, trwały spekulacje, że jego celem jest fotel prezesa miedziowego koncernu (sam zainteresowany od początku im zaprzeczał i nie startował w konkursie na prezesa). Wcześniej był też związany ze spółką - zasiadał w radzie nadzorczej w latach 90. Był także prezesem spółki Energetyka należącej do grupy kapitałowej KGHM.