Trawiński zasiadał w radzie KGHM od lutego 2008 r. – trafił do niej z konkursu. Za jego kadencji rada dwukrotnie wybierała prezesa koncernu. Zanim został przewodniczącym rady, spekulowano, że sam będzie chciał zasiąść w fotelu szefa KGHM (nie wystartował jednak w konkursie).Poza szefowaniem radzie KGHM Trawiński zasiada też w radzie nadzorczej Polkomtelu (z ramienia PSE), jest też wiceprezesem PGE.
I właśnie ta ostatnia funkcja mogła być przyczyną rezygnacji Trawińskiego.Jak wynika z nieoficjalnych informacji „Parkietu”, w piśmie złożonym wczoraj do zarządu mowa jest o chęci uniknięcia posądzenia o ewentualny konflikt interesów. Inny koncern energetyczny – Tauron – 15 marca ma podpisać umowę techniczną z KGHM o współpracy w zakresie energetyki (budowa bloku o mocy 800 MW).