Nadal każdy scenariusz jest możliwy

Wywiad z Adamem Leszkiewiczem, wiceministrem Skarbu Państwa, o prywatyzacji spółek chemicznych

Publikacja: 20.03.2010 00:43

Nadal każdy scenariusz jest możliwy

Foto: GG Parkiet

[b]22 marca, kiedy upływa termin wyłączności PCC na rozmowy w sprawie zakupu większościowych pakietów akcji Azotów Tarnów i ZAK (dawniej Zakłady Azotowe Kędzierzyn), już za pasem. Czy uda się w tym terminie uzgodnić warunki transakcji?[/b]

Nie chcę spekulować. Ciągle liczymy na to, że porozumienie w tym terminie jest możliwe. Po 22 marca podamy oficjalne informacje dotyczące stanu rozmów.

[b]Jakie scenariusze są dalej możliwe?[/b]

Jest ich szereg. Pierwszy jest taki, że osiągniemy porozumienie z inwestorem. Jest też możliwość prowadzenia z nim dalszych negocjacji, choć na razie takiego wniosku nie ma. Ale jest też możliwość trzecia, że zakończymy rozmowy z tym inwestorem i staniemy przed dylematem: czy spróbować rozmawiać z którymś z pozostałych podmiotów, które znalazły się na krótkiej liście, czy zakończyć ten proces. To wszystko jednak będzie się działo po 22 marca.

[b]Może pan powiedzieć, jakie jest dziś prawdopodobieństwo poszczególnych scenariuszy?[/b]

Nie, nie mogę tego powiedzieć. Jesteśmy na etapie negocjacji i żadnej tego typu informacji ujawniać nie mogę, bo mogłaby ona być wskazówką dla drugiej strony.

[b]Gdyby udało się dojść do porozumienia...[/b]

Wtedy zaczną się szczegółowe ustalenia, które zapewne potrwają kilka tygodni. Rozpocznie się też proces uzyskania wszystkich niezbędnych zgód, np. UOKiK.

[b]Kiedy w takim razie mogłaby być zawarta ostateczna umowa?[/b]

Możliwym terminem byłby II kwartał. Nie jesteśmy jednak zobligowani żadnymi datami. Jedynym sztywnym terminem są dwa miesiąca, jakie na decyzje ma UOKiK.

[b]Kiedy pieniądze wpłynęłyby do MSP?[/b]

To dość skomplikowana sprawa. Jest to związane ze sprzedażą akcji należących do Nafty Polskiej, która – jak wiadomo – jest spółką w likwidacji. A takich spółek dotyczą odrębne przepisy. Na pewno te pieniądze wpłyną w tym roku do Nafty Polskiej.

[b]Czy, gdyby porozumienia z PCC nie udało się osiągnąć, a MSP zdecydowałoby się na rozmowy z innym inwestorem, w grę wchodziłyby tylko podmioty z tzw. krótkiej listy czy także inne?[/b]

Nie ma takiej możliwości, aby na tym etapie rozmów pojawił się inny inwestor niż ten, który złożył najpierw ofertę wstępną, a później wiążącą.

[b]Czy MSP analizuje ewentualne dalsze kroki, na wypadek, gdyby nie doszło do porozumienia z PCC?[/b]

Oczywiście, że wspólnie z Naftą Polską zastanawiamy się i analizujemy sytuację,żeby być gotowym na każdy wariant. Bo jeśli ten proces nie zakończy się sukcesem, to trzeba będzie poważnie przeanalizować przyczyny tego stanu rzeczy. Czy tkwią one w uwarunkowaniach zewnętrznych czy też w sytuacji w samych spółkach.

[b]Czy są kolejne terminy dotyczące sprzedaży akcji Ciechu?[/b]

W wariancie optymistycznym można założyć, że średnioterminowa umowa między Ciechem a konsorcjum banków (dotyczy restrukturyzacji finansowania – red.) zostanie zawarta w marcu. Bez niej nie ma co myśleć o sprzedaży akcji. Jeśli porozumienie będzie podpisane, wrócimy do stołu negocjacyjnego i zaprosimy trzech wyłonionych inwestorów do rozmów.

[b]Kiedy możliwe będzie przyznanie wyłączności jednemu z nich?[/b]

Myślę, że możliwe by to było w II kwartale tego roku, ale nie chcę stawiać prognoz przed podpisaniem umowy średnioterminowej.

[b]Czy realny jest taki scenariusz, że transakcja sprzedaży zostałaby zawarta jeszcze w tym roku?[/b]

Ciągle podkreślamy naszą determinację, by procesy prywatyzacji firm chemicznych zakończyć w tym roku.

[b]Czy dalszy proces sprzedaży akcji Ciechu też będzie prowadziła Nafta Polska, która nie jest akcjonariuszem tej spółki?[/b]

Tak, dlatego że Nafta Polska prowadzi z upoważnienia MSP cały proces prywatyzacji firm wchodzących w skład I grupy chemicznej.

[b]A prywatyzację Polic i Puław?[/b]

Nie, ten proces prowadzi Ministerstwo Skarbu.

[b]Kiedyś rozmawialiśmy o tym, czy sprzedaż Anwilu przez Orlen nie pokrzyżuje planów prywatyzacji firm chemicznych. Jak pan teraz na to patrzy?[/b]

Kiedyś nie braliśmy pod uwagę tego, że o Anwil będą się też starały Puławy. Nowa sytuacja utrudniła nam w pewnym sensie prywatyzację.

[b]Czy MSP będzie czekało z rozpoczęciem prywatyzacji Polic i Puław na ostateczne wyjaśnienie przyszłości Anwilu?[/b]

Raczej nie. W ostatnich dniach konsultowaliśmy to z naszymi doradcami i uznaliśmy, że byłoby niedobrze, gdybyśmy nasze poczynania uzależniali od tamtego procesu. Nie wiadomo, jak długo przyszłoby nam czekać. Musimy więc robić swoje. Doradcy, którzy już pracują, przedstawią w ciągu miesiąca pewne rekomendacje.

[b]Jakie to będą rekomendacje?[/b]

Musimy sobie odpowiedzieć na szereg pytań: czy Police i Puławy sprzedawać osobno, czy łącznie, inwestorowi branżowemu czy finansowemu, jakie są aktualne wzajemne korelacje tych dwóch spółek i co do synergii, i co do sytuacji finansowej. Jeśli byśmy wybrali wariant sprzedaży każdej z firm osobno, to trzeba się zastanowić, czy nie sprzedawać ich poprzez giełdę. To wszystko będziemy analizować przez najbliższe tygodnie. Na pewno chcemy jednak jeszcze w tym półroczu ogłosić zaproszenie dla inwestorów.

[b]Jeśli np. w czerwcu ukazałoby się ogłoszenie lub ogłoszenia o sprzedaży Polic i Puław, to kiedy możliwe byłoby podpisanie umowy z inwestorem albo inwestorami?[/b]

Chcielibyśmy proces skończyć w tym roku. Taki mamy plan. Ale przykład spółek z I grupy pokazuje, że pewne niezależne czynniki mogą przedłużyć cały proces. Liczymy się więc z tym, że i przy II grupie pojawić się mogą trudności, choć sądzę, że będzie ich mniej.

[b]Czy z punktu widzenia procesu prywatyzacji, lepiej by było, żeby Puławy kupiły Anwil?[/b]

Ten proces toczy się według własnego harmonogramu. Bez wątpienia konsolidacja i szukanie synergii jest działaniem pozytywnym i może przynieść wartość dodaną.

[b]Czy przy okazji sprzedaży większościowego pakietu 84,79 proc. akcji Anwilu przez Orlen także MSP będzie chciało znaleźć chętnego na resztówkę 5,56 proc. papierów tej spółki?[/b]

Tak, chcemy to zrobić i już zgłosiliśmy to Orlenowi. Przyłączymy się do negocjacji, gdy już zostanie wyłoniony ten jeden inwestor mający wyłączność.

[b]Za jaką cenę MSP sprzedałoby swój pakiet akcji Anwilu?[/b]

Chcemy się dołączyć do transakcji Orlenu i starać się będziemy o jak najkorzystniejsze warunki transakcji.

[b]Dziękuję za rozmowę.[/b]

[ramka][b]Ciech, ZAT i ZAK bliżej sprzedaży [/b]

Tylko do najbliższego poniedziałku (22 marca) niemiecka grupa PCC ma wyłączność na negocjacje w sprawie zakupu pakietu 52,56 proc. akcji Azotów Tarnów (ZAT) i 86,28 proc. papierów ZAK (dawniej Zakłady Azotowe Kędzierzyn). Waldemar Preussner, jej właściciel i prezes, deklarował już w lutym, że najpewniej potrzebował będzie dodatkowych dwóch tygodni na rozmowy. Na początku lutego MSP i Nafta Polska poinformowały, że o sprzedaży 36,68 proc. akcji Ciechu rozmawiać będą z trzema inwestorami (ich nazw jednak nie podano). Według naszej wiedzy chodzi o PCC i zapewne o konsorcjum funduszu Cinven z firmą Kolaja & Partners oraz I Fundusz Mistral. Do negocjacji z nimi dojdzie jednak dopiero po tym, jak Ciech zawrze porozumienie z konsorcjum banków. [/ramka]

Surowce i paliwa
Orlen chce Nowej Chemii zamiast Olefin III
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Surowce i paliwa
MOL stawia na dalszy rozwój sieci stacji paliw
Surowce i paliwa
Orlen bez sukcesów w Chinach
Surowce i paliwa
Mniej gazu po fuzji Orlenu z Lotosem i PGNiG
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Surowce i paliwa
Obecny i były zarząd Orlenu oskarżają się nawzajem
Surowce i paliwa
JSW szuka optymalizacji kosztów. Bogdanka może pomóc