Na nieczynny od kilkunastu miesięcy zakład, którego Złomrex chciałby się pozbyć, nie ma chętnego - twierdzą chorwackie media

Chorwacka huta Zeljezara Split, kontrolowana przez grupę Złomrex, będzie musiała ogłosić bankructwo, ponieważ nie ma inwestora, który chciałby ją przejąć - spekulują tamtejsze media. Pod koniec zeszłego roku rozmowy z udziałem chorwackiego funduszu prywatyzacyjnego (od niego Złomrex kupił hutę) wydawały się obiecujące, jednak od kilku miesięcy nic się nie dzieje - twierdzi "Poslovni dnevnik", powołując się na źródło w chorwackim resorcie gospodarki. Część z potencjalnych inwestorów (media wymieniają głównie Meczel, Beltrame, Techcom i ArcelorMittal) przeprowadziła due diligence, ale nie zdecydowała się na kontynuowanie rozmów w sprawie przejęcia. Gazeta przypomina też o niepotwierdzonych pogłoskach, że ArcelorMittal negocjuje zakup całego Złomreksu.

- Sprzedaż Zeljezara Split jest w toku - komentuje krótko Krzysztof Zoła, członek zarządu Złomreksu.

W I połowie tego roku huta Split miała 35 mln kun straty netto (to 19 mln zł według bieżącego kursu) wobec 53 mln kun (29 mln zł) pod kreską rok wcześniej. Straty z lat ubiegłych wynoszą 408 mln kun (224 mln zł) przy 279 mln kun (153 mln zł) kapitału zakładowego.

Grupa Złomreksu opublikuje wyniki finansowe za II kwartał pod koniec sierpnia. W I kwartale miała 25,5 mln zł straty netto z działalności kontynuowanej (czyli bez uwzględniania m.in. chorwackiego zakładu).