- Wszystkie przedsiębiorstwa odpowiedziały na wezwanie prezesa Urzędu Regulacji Energetyki (do korekty taryf na energię elektryczną dla gospodarstw domowych - red.) . Dwóch sprzedawców złożyło wnioski oznaczające spadek taryf. Analizujemy wnioski, które dziś do nas wpłynęły - ujawnia Agnieszka Głośniewska, rzeczniczka URE. Nie zdradza jednak o jaki spadek cen chodzi.
W ostatnich dniach szef URE Marek Woszczyk wyjaśniał, że oczekuje, iż PGE, Tauron, Enea i Energa dostosują swoje cenniki do oczekiwań prezesa Urzędu Regulacji Energetyki. Zapowiedział, że nie zgodzi się, by firmy te utrzymały taryfy na prąd dla gospodarstw domowych na poziomie z ubiegłego roku.
Prezes URE uzasadniając swoją opinię wskazał rynkowy precedens – RWE oferuje swoim warszawskim klientom energię elektryczną tańszą o 4 proc. od 1 lipca 2013 r., choć cennika z URE nie uzgadnia. A tym, którzy zgodzą się na podpisanie umowy do końca 2016 r., firma proponuje dodatkowe bonusy.