Technologia ta umożliwia produkcję olefin – półproduktu stosowanego do wyrobu tworzyw sztucznych. Wartość projektu szacuje się na 5–6 mld zł. – Wstępnie analizowaliśmy też m.in. budowę instalacji aromatów, ale doszliśmy do wniosku, że ta opcja nie wchodzi w grę – powiedział Witold Szczypiński, wiceprezes Grupy Azoty.
Dla projektu wykonano dopiero wstępne studium wykonalności i z wypowiedzi przedstawicieli Azotów wynika, że nie ma szans na jego szybką realizację. – Teraz wykonamy analizę opłacalności inwestycji. Ostateczna decyzja na temat tego, czy ruszymy z budową, zapadnie dopiero pod koniec przyszłego roku – podkreślił Szczypiński.
Bliższe realizacji może być natomiast przejęcie przez należące do grupy Zakłady Azotowe Puławy firmy Organika – Sarzyna, produkującej środki ochrony roślin. Właścicielem spółki jest giełdowy Ciech. Wczoraj przedstawiciele obu firm spotkali się na kolejnej turze negocjacji. Choć w mediach pojawiały się informacje, że rozmowy utknęły w martwym punkcie, władze Puław zaprzeczają tym doniesieniom. – Negocjacje cały czas trwają. Przestawiliśmy bardzo dobrą ofertę i mam nadzieję że zostanie ona przyjęta. Moim zdaniem jest duża szansa na to, by rozmowy zakończyć w najbliższym czasie – zapewnił Marian Rybak, prezes Puław.
Włączenie Organiki – Sarzyna do Puław, a tym samym do całej Grupy Azoty, pomogłoby zróżnicować portfel produktowy tych chemicznych spółek. Azoty zdecydowaną większość przychodów i zysków osiągają ze sprzedaży nawozów. W tym roku, z powodu niekorzystnej sytuacji na tym rynku, wyniki grupy rozczarowują (patrz wykresy). Wczoraj, po publikacji raportu za III kwartał, kurs Azotów spadał nawet o 8 proc., do 71 zł, kurs Polic o 4 proc., do 23,95 zł, a cena akcji Puław topniała maksymalnie o 2 proc., sięgając 185,5 zł. – W III kwartale widoczna była presja cenowa w segmencie nawozowym, co przełożyło się na wyniki wszystkich naszych spółek. Dodatkowo negatywny wpływ miały przestoje remontowe – wyjaśniał Andrzej Skolmowski, wiceprezes Azotów. Mimo to po trzech kwartałach Grupie Azoty udało się poprawić wyniki w porównaniu z rokiem ubiegłym, co jest efektem konsolidacji Puław.
Jak będzie wyglądał przyszły rok? – Analitycy nie przewidują wzrostu cen nawozów, a to oznacza, że również 2014 r. będzie trudny i możemy mieć do czynienia z dalszym pogorszeniem wyników. Mamy jednak dużo do zrobienia, jeśli chodzi o obniżenie kosztów surowców – zaznaczył Skolmowski. Dotyczy to zwłaszcza Polic, które pod koniec sierpnia kupiły spółkę wydobywającą fosforyty w Senegalu. – Pierwsze efekty tej inwestycji zobaczymy już w wynikach za IV kwartał – zapewnił Wojciech Naruć, wiceprezes Polic. Zaznaczył jednak, że w ślad za spadkami cen surowców, rosną też oczekiwania rolników co do obniżenia cen nawozów.