Choć gospodarka zwalnia, w 2013 zysk KGHM nie spadnie

- Pomimo globalnego spowolnienia, które może ograniczyć popyt na miedź, w 2013 roku KGHM Polska Miedź SA spodziewa się cen surowca na poziomie 7500-8000 dolarów za tonę i nie zakłada spadku zysku netto, powiedział w wywiadzie dla Agencji Reutera prezes KGHM, Herbert Wirth.

Aktualizacja: 12.02.2017 14:11 Publikacja: 02.10.2012 14:57

Herbert Wirth, prezes KGHM

Herbert Wirth, prezes KGHM

Foto: Fotorzepa, Darek Golik dk Darek Golik

KGHM, który jest drugim co do wielkości producentem miedzi w Europie, optymistycznie patrzy na rynek, ponieważ istnieje szansa, że gospodarka Chin, największego konsumenta miedzi na świecie, wyjdzie z kryzysu obronną ręką.

- W przypadku konsumpcji miedzi mówimy głównie o Chinach, a  tam pakiet stymulacyjny może zapewnić wzrost powyżej 7 procent. To zapewnia zbyt miedzi i świadczy o tym, że chyba tak źle nie będzie - powiedział Wirth w wywiadzie dla Agencji Reutera. - Cena miedzi powinna także w przyszłym roku oscylować w granicach 7500-8000 dolarów za tonę. Moim zdaniem mało prawdopodobne jest, że spadnie poniżej 7000. Nie spodziewamy się  więc spadku zysku netto w przyszłym roku - dodał.

W drugim kwartale 2012 roku średnia cena miedzi na Londyńskiej Giełdzie Metali wyniosła 7869 dolarów za tonę. KGHM zakłada, że w całym 2012 roku wyniesie średnio 8000 dolarów, co między innymi przy zakładanym kursie złotego 3,09 za dolara i produkcji na poziomie 562 tysięcy ton, ma dać 3,8
miliarda złotych zysku netto.
Zarząd jednak zapowiedział, że korzystniejszy dla spółki kurs złotego spowoduje, że przy okazji publikacji wyników za  trzeci kwartał podniesie tegoroczną prognozę zysku. Jednocześnie spowalniająca gospodarka światowa spowoduje, że KGHM będzie baczniej przyglądał się swym wydatkom, a w przyszłym 
roku może w ogóle zrezygnować z kupna udziałów i przejęć innych firm.

- Dekoniunktura może się przełożyć na inwestycje kapitałowe i możliwe jest, że w przyszłym roku ich nie będzie - powiedział prezes.

Integracja KGHM International

Dodał, że obecnie KGHM chce się skupić na integracji przejętej w marcu tego roku za około dziewięć miliardów złotych kanadyjskiej firmy Quadra FNX przemianowanej na KGHM International.
Dzięki transakcji KGHM został właścicielem kopalń w Kanadzie, USA i Chile. Przejęcie pozwoli polskiej firmie
docelowo zwiększyć produkcję o 50 procent i o 20 procent obniżyć  koszty wydobycia.


Jednak w drugim kwartale analityków zaniepokoiła strata netto KGHM International, w wysokości 28 milionów dolarów, wynikająca z odpisów aktualizujących wartość zapasów w jednej z zagranicznych kopalń.


- Rezerwy, które mieliśmy zawiązać w KGHM Intenational już zawiązaliśmy i nie należy się spodziewać dalszych tego typu zdarzeń jednorazowych - powiedział.


- Wyniki KGHM International po ośmiu miesiącach są dobre i w całym roku EBITDA powinna ukształtować się na pozomie około 300 milionów dolarów, zaś produkcja powinna przekroczyć 100.000 ton  miedzi - powiedział prezes.


Produkcja KGHM International ma wzrosnąć skokowo od 2014 roku, gdy ruszy wydobycie w kopalni Sierra Gorda w Chile. - W przyszłym roku nie należy się spodziewać znaczącego wzrostu produkcji w KGHM Internatonal. Dopiero, gdy ruszy wydobycie w Sierra Gordzie, ulegnie to skokowej zmianie -


powiedział prezes.  - Nie ma zagrożenia dla naszych planów uruchomienia Sierra Gordy w 2014 roku - dodał.


KGHM szacuje nakłady inwestycjne w Sierra Gordę na około trzy miliardy dolarów. Projekt jest realizowany wspólnie z partnerem.

 

KGHM woli obligacje


KGHM, który obecnie nie jest zadłużony, będzie musiał wkrótce sięgnąć po finansowanie zewnętrzne, zwłaszcza, że apetyt właściciela, czyli skarbu państwa, na dywidendę, rośnie wraz z


potrzebami budżetowymi. - Na razie nie spieszymy się z decyzją co do finansowania


zewnętrznego. Dziś koszty kredytu nie są małe, więc obligacje są opcją bardziej prawdopodobną - powiedział Wirth. - (...) skłaniamy się do rynku krajowego, tym bardziej, że


złotówka jest stabilna i mamy już otwarty program emisji obligacji do 500 milionów złotych - stwierdził.


KGHM w 2010 roku podpisał na czas nieokreślony umowę programu emisji obligacji o wartości do pół miliarda złotych.


Choć w najbliższym czasie KGHM nie planuje dużych przejęć, możliwe, że polując na okazje, zainteresuje się projektem wydobywczym w Kazachstanie. - Przyglądamy się różnym możliwościom i zwróciliśmy uwagę na Kazachstan po tym, jak zrobiły to Niemcy - powiedział szef KGHM. - Ryzyko polityczne dzięki temu uległo ograniczeniu, więc myślimy o ewentualnym projekcie joint-venture z partnerem kazachskim. Intersowałby nas projekt dający powyżej 50.000 ton rocznej produkcji miedzi - dodał.

Surowce i paliwa
Orlen chce Nowej Chemii zamiast Olefin III
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Surowce i paliwa
MOL stawia na dalszy rozwój sieci stacji paliw
Surowce i paliwa
Orlen bez sukcesów w Chinach
Surowce i paliwa
Mniej gazu po fuzji Orlenu z Lotosem i PGNiG
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Surowce i paliwa
Obecny i były zarząd Orlenu oskarżają się nawzajem
Surowce i paliwa
JSW szuka optymalizacji kosztów. Bogdanka może pomóc