Według stanu na 1 lutego, wydanych jest 17 koncesji na poszukiwanie złóż. 13 z nich należy do podmiotów celowych spółki Miedzi Copper Corporation, która należy do kanadyjskiego funduszu Lumina Capital. Zagraniczny inwestor pozyskał do współpracy?prof. Stanisława Speczika, prezesa KGHM w latach 2001–2004 i byłego szefa Państwowego Instytutu Geologicznego. Jest on dyrektorem generalnym Miedzi Copper i prokurentem w spółkach celowych.

Cztery pozostałe koncesje na poszukiwanie mają spółki amerykańskiego koncernu Electrum.

Po jednej koncesji na poszukiwanie oraz rozpoznanie złóż mają KGHM oraz Polmetal, którego właścicielem jest notowany w Sydney koncern Balamara Resources. Ponadto KGHM ma dwie koncesje na rozpoznawanie rud.

O nowe koncesje na poszukiwanie oraz poszukiwanie i rozpoznanie rud miedzi i srebra stara się tylko dwóch graczy. Według stanu na 1 lutego lubiński potentat miał złożone cztery wnioski, a spółki z grupy Miedzi Copper – siedem. W jednym przypadku firmy rywalizują o dostęp do tego samego złoża. Ministerstwo Środowiska ma podjąć decyzję w sprawie przyznania trzech koncesji – w tym spornej – na rozprawie administracyjnej 6 marca.

Od prac poszukiwawczych do wydobycia jest bardzo daleka droga. Stworzenie kopalni z zakładem wzbogacania rud to wydatek rzędu kilku miliardów złotych.