– Analiza stron transakcji nie potwierdziła manipulacji – poinformował „Parkiet" Łukasz Dajnowicz, rzecznik KNF. Zgłoszenie do Komisji z wnioskiem o zbadanie sprawy wysłał resort skarbu. Skarb Państwa posiada 33 proc. akcji Azotów i jest obecnie jej największym akcjonariuszem.
Duże wahania notowań producenta nawozów rozpoczęły się po informacji Acronu o możliwości zwiększenia zaangażowania w polskiej spółce. Wizja kolejnej próby wrogiego przejęcia Azotów przez rosyjski koncern rozpętała na nowo polityczną burzę i rozpaliła emocje giełdowych inwestorów. Tylko od kwietnia do maja cena akcji wahała się od 52,8 zł do 88,5 zł. Analitycy zgodnie twierdzą, że nie było ku temu merytorycznych podstaw. Gdy kurs Azotów wspiął się do najwyższych poziomów w historii, władze Acronu stwierdziły, że cena jest spekulacyjnie zawyżona i nie odzwierciedla realnej wartości spółki. Teraz zmieniły zdanie na temat wyceny Azotów i nie wykluczają dokupywania kolejnych akcji.