Taniejąca miedź bije w KGHM

Kurs koncernu spadał dziś nawet o ponad 8 proc. Kurs będzie pod presją cen czerwonego metalu.

Aktualizacja: 07.02.2017 00:56 Publikacja: 14.01.2015 11:01

Taniejąca miedź bije w KGHM

Foto: Fotorzepa, Radek Pasterski RP Radek Pasterski

Rzadko się zdarza, by notowaniami KGHM aż tak trzęsło. Dziś kurs jest dołowany przez taniejącą miedź na giełdzie w Londynie. Po tym jak we wtorek została przebita w dół bariera 6 tys. USD za tonę dziś rano kurs czerwonego metalu kontynuował mocny spadek - tracił nawet 6 proc., do poniżej 5,4 tys. USD – poziomu najniższego od wakacji 2009 r.

Zagraniczni inwestorzy handlujący papierami KGHM patrzą przede wszystkim na notowania miedzi w dolarach. Dla wyników finansowych koncernów istotne jest jednak to, że przeliczając na naszą walutę spadki cen miedzi nie są tak dotkliwe.

Technika i fundamenty

„Sytuacja obserwowana ostatnio na rynku miedzi jest związana w dużym stopniu z sytuacją techniczną na wykresie miedzi. W Londynie notowania tego metalu przebiły w dół psychologiczny poziom wsparcia 6 tys. USD za tonę, co doprowadziło do uruchomienia lawiny zleceń stop-loss i pogłębienia spadków. Później notowania dotarły do rejonu 5,5 tys. USD za tonę, gdzie uruchomiona została kolejna spora porcja stop-lossów" – napisała w komentarzu porannym Dorota Sierakowska, analityk Surowcowy DM BOŚ.

„Wczoraj miedź przełamała długoterminowe wsparcie i zmierza w kierunku kolejnego w okolicach 5665 USD. Choć kurs staje się coraz silniej wyprzedany, to jednak w obecnej chwili trudno ocenić szansę zatrzymania spadków na wspomnianym poziomie. Jego pokonanie jednak, otworzyłoby drogę dla dalszego ruchu w dół aż do 5275 USD" – napisali w porannym komentarzu analitycy techniczni DM PKO BP.

Sierakowska podkreśla, że po silnej przecenie metalu możliwe jest techniczne odreagowanie w najbliższych dniach, jednak spadek cen miedzi wynika również z sytuacji fundamentalnej. Chodzi o niepewność, co do globalnego wzrostu gospodarczego i popytu na metal w Chinach, oraz duże wydobycie miedzi w kopalniach skutkujące nadpodażą metalu na rynku.

- Zakładamy, że będziemy mieli do czynienia z sytuacją, gdzie przyrost popytu z roku na rok będzie coraz słabszy, a podaż będzie rosła. W 2014 r. podaż była słabsza od oczekiwań, jednak głównie z powodu czynników jednorazowych, jak opóźnienia w uruchamianiu kolejnych projektów górniczych. Spodziewamy się, że to, co się odwlekło, w tym roku się zrealizuje, a to będzie powodowało presję na notowania – mówił niedawno „Parkietowi" Tomasz Duda, analityk Erste Securities, który jako jeden z niewielu wydał negatywną rekomendację dla KGHM (sprzedaj) z niską wyceną - 91,5 zł.

Okiem KGHM

Zdaniem Grzegorza Laskowskiego, kierownika wydziału ryzyka rynkowego w KGHM, na bieżące ceny miedzi wpływ mają umocnienie dolara i gwałtowny spadek cen ropy naftowej, ponadto mniejsza aktywność chińskich konsumentów.

Spółka ma bardziej optymistyczne niż analitycy oczekiwania co do czynników fundamentalnych – te powinny wspierać cenę miedzi w kolejnych kwartałach. Napływające informacje o problemach firm górniczych z produkcją, przy spodziewanym stabilnym popycie na metal w 2015 r. pozwalają sądzić że rynek będzie raczej zbilansowany niż będzie borykać się z nadpodażą.

Surowce i paliwa
Orlen chce Nowej Chemii zamiast Olefin III
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Surowce i paliwa
MOL stawia na dalszy rozwój sieci stacji paliw
Surowce i paliwa
Orlen bez sukcesów w Chinach
Surowce i paliwa
Mniej gazu po fuzji Orlenu z Lotosem i PGNiG
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Surowce i paliwa
Obecny i były zarząd Orlenu oskarżają się nawzajem
Surowce i paliwa
JSW szuka optymalizacji kosztów. Bogdanka może pomóc