Odwołanie Jarosława Zagórowskiego jest obecnie jednym z najważniejszych postulatów związkowców. Tuż przed rozpoczynającymi się we wtorek wieczorem rozmowami z zarządem firmy podkreślali oni, że jest to spotkanie ostatniej szansy. Związkowcy przedstawili alternatywne możliwości pozyskania oszczędności w JSW, bez konieczności obniżania wynagrodzeń czy likwidacji przywilejów górniczych. Trudno jednak przewidzieć, czy zgodzą się na podpisanie jakiegokolwiek porozumienia, jeśli Zagórowski pozostanie na swoim stanowisku.

Analitycy ostrzegają, że dymisja prezesa może negatywnie wpłynąć na notowania węglowej spółki. Taka decyzja mogłaby bowiem oznaczać, że w spółce nie ma woli do przeprowadzenia programu, który ma dać 0,5 mld zł oszczędności i uchronić ją przed utratą płynności finansowej.

Tymczasem mimo pogłębiających się problemów JSW i kłopotów z dostawami węgla dla jej kluczowych klientów notowania spółki nieoczekiwanie poszły w górę. We wtorek kurs  JSW rósł nawet o 7 proc., sięgając 22,05 zł.