Na zamknięciu czwartkowej sesji za walory paliwowej spółki płacono 65,60 zł. Od początku tego roku papiery koncernu zdrożały o blisko 40 proc.

W ocenie autorów rekomendacji czynniki, które do tej pory wspierały notowania spółki powoli jednak wygasają lub tracą na sile, co będzie w coraz mniejszym stopniu uzasadniać premię w wycenie Orlenu do lokalnych konkurentów. - W tym roku oczyszczona EBITDA LIFO sięgnie 9,6 mld PLN, co będzie pochodną rekordowych marż zarówno w petrochemii jak i rafinerii. Te rezultaty nie są jednak do powtórzenia w kolejnych okresach, gdyż otoczenie makro z tego roku jest naszym zdaniem niepowtarzalne – uważają analitycy brokera.

W ocenie ekspertów największym ryzykiem dla spółki jest wzrost cen ropy, który jest coraz bardziej prawdopodobny. Według ich szacunków każde dodatkowe 10 dolarów USD na baryłce w całym okresie prognozy obniża wycenę spółki o około 15-20 zł/akcję. Odbicie cen surowca może także zaszkodzić stronie popytowej, szczególnie w kontekście wysokiego kursu dolara oraz reaktywować zagrożenie konkurencyjne ze strony rafinerii rosyjskich.

Prognoza analityków DM mBanku zakłada, że w 2015 roku zysk netto PKN Orlen wyniesie 3,6 mld zł przy przychodach sięgających 83,8 mld zł.