Ciech może więcej płacić za parę

Zarząd uspokaja, że dojście do porozumienia z rumuńskim dostawcą pary technologicznej jest kwestią czasu.

Aktualizacja: 04.08.2016 07:48 Publikacja: 04.08.2016 06:00

Ciech może więcej płacić za parę

Foto: Archiwum

 

Ciech Soda Romania – spółka zależna od giełdowego Ciechu – wstrzymała produkcję. Powodem decyzji było ograniczanie dostaw niezbędnej do produkcji sody pary technologicznej przez spółkę CET Govora. Inwestorzy negatywnie odebrali tę informację. W środę akcje taniały nawet o prawie 6 proc., do 54,25 zł.

Niepotrzebna panika

– Reakcja inwestorów wydaje się nieco przesadzona. W 2015 r. Soda Romania wygenerowała 11 proc. przychodów grupy i 10 proc. zysku operacyjnego. Zakładamy, że spółka ma zapasy sody, które będą teraz sprzedawane – mówi Dominik Niszcz, analityk DM Raiffeisen. Optymistyczne głosy płyną również z samej spółki. – Aktualnie negocjujemy z CET i zależy nam na jak najszybszym wypracowaniu kompromisu. Jesteśmy głęboko przekonani, że jest to kwestia czasu. Zależy nam, by nowe warunki cenowe były dla nas jak najbardziej korzystne, więc byliśmy przygotowani również na zaistniałą sytuację – uspokaja Artur Król, członek zarządu Ciechu. Nie podaje jednak, jak długo mogą potrwać negocjacje.

Postój zostanie wykorzystany na przeprowadzenie remontów i konserwacji urządzeń.

CET Govora znajduje się w upadłości układowej. Zarząd Ciechu podkreśla, że para kupowana przez spółkę zależną generuje po stronie CET poważny przychód, który jest niezbędny do realizacji działań restrukturyzacyjnych w ramach procesu upadłości.

Para w cenie

– Spodziewam się, że negocjacje potrwają nawet kilka miesięcy. Dlatego też zakładam, że wstrzymanie produkcji wpłynie negatywnie na wyniki Ciechu w III i IV kwartale. Uważam, że przerwa w dostawach pary i w konsekwencji czasowe zamknięcie fabryki sody to element negocjacji CET Govora – mówi Wojciech Kozłowski, szef działu analiz w Ipopemie Securities. Zaznacza, że prawdopodobieństwo tego, że para nie popłynie do zakładów sodowych, jest niskie, zważywszy, że CET Govora zaopatruje w ciepło rejon, w którym żyje około 80 tys. mieszkańców, a zakłady sodowe Ciechu są jednym z głównych pracodawców w regionie. – Dlatego w scenariuszu bazowym zakładam, że finalnym efektem negocjacji będzie podwyższenie kosztów zakupów pary przez Ciech do 20–30 proc., czyli około 25 mln zł – zaznacza ekspert. Dominik Niszcz zwraca jednak uwagę, że CET Govora nie powinien naciskać na windowanie cen ze względu na to, że za około rok mogą zostać uruchomione nowe moce produkcyjne w Turcji, co wpłynie na niższe ceny sody i może zwiększyć ryzyko ograniczenia produkcji przez rumuńską spółkę Ciechu, od której z kolei zależny jest CET Govora. Spodziewa się jednak, że ceny pary w nowej umowie będą wyższe.

Surowce i paliwa
Orlen chce Nowej Chemii zamiast Olefin III
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Surowce i paliwa
MOL stawia na dalszy rozwój sieci stacji paliw
Surowce i paliwa
Orlen bez sukcesów w Chinach
Surowce i paliwa
Mniej gazu po fuzji Orlenu z Lotosem i PGNiG
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Surowce i paliwa
Obecny i były zarząd Orlenu oskarżają się nawzajem
Surowce i paliwa
JSW szuka optymalizacji kosztów. Bogdanka może pomóc