Niemal od początku roku notowania Jastrzębskiej Spółki Węglowej rosną. Trwający trend dał już akcjonariuszom około 350 proc. zysku, a mimo to analitycy twierdzą, że potencjał zwyżek jest wciąż spory.
Karta się odwróciła
Utrzymująca się dwa lata przecena walorów JSW wynikała z niskich cen surowca wywołanych zwiększającą się przez trzy lata produkcją węgla. Firmy wydobywcze chciały w ten sposób zrekompensować wciąż spadające ceny. – Do rekomendacji spółek surowcowych należy podchodzić ostrożnie, gdyż te przedsiębiorstwa charakteryzują się dużym lewarem operacyjnym – ostrzega Zbigniew Porczyk, analityk DM Trigon. – Jeszcze niedawno JSW groziła emisja akcji, a teraz zastanawiamy się, czy w przyszłym roku zarobi miliard czy 1,5 mld zł – przypomina Porczyk. Widmo emisji się oddala, co potwierdził we wtorek podczas Forum Ekonomicznego w Krynicy prezes Tomasz Gawlik. Stwierdził, że ewentualny termin emisji może przypaść na maj bądź czerwiec przyszłego roku. Prezes dodał, że spółka może wykazać zysk netto na koniec 2017 r. przy benchmarku dla węgla koksującego powyżej 106 dolarów za tonę.
Dobre perspektywy
Sytuacja na rynku węgla mocno się zmieniła w tym roku. Przedsiębiorstwa ograniczyły produkcję, a dodatkowo dostępność węgla zmniejszyła się z powodu powodzi, trudności transportowych oraz ograniczenia liczby dni wydobywczych w Chinach. – Wolumen produkcji JSW jest najniższy od trzech lat – przypomina Łukasz Prokopiuk, analityk DM BOŚ. Zwiększył się także popyt na stal, do produkcji której wykorzystuje się koks.
Do tego JSW istotnie ograniczyła koszty dzięki przekazaniu dwóch kopalń do SRK. – Tak gwałtowny wzrost cen węgla nawet dla samej spółki był zaskoczeniem, ale rynek uważa ten ruch za krótkoterminowy – uważa Porczyk. Według analityka trwały ruch ceny węgla o dolara podnosi wycenę JSW o około 3 zł na akcję. Przypomnijmy, że tylko w poniedziałek cena węgla wzrosła o 10 dol., do 150 dol. za tonę, a we wtorek o kolejne 6 dol., natomiast zdaniem Prokopiuka notowania surowca mogą jeszcze rosnąć. – Obecnie rynek zakłada stabilizację cen węgla na poziomie 110–120 dol. za tonę wobec ponad 150 dol. ceny spotowej – ocenia.
Analitycy są zgodni, że dobre perspektywy dla JSW na najbliższe kwartały się utrzymają z powodu korzystnej sytuacji fundamentalnej. Przedsiębiorstwom węglowym nie jest łatwo szybko zwiększyć produkcję. W przypadku utrzymania się cen na obecnych poziomach spotowych najżwawiej działające spółki wydobywcze z USA są w stanie wznowić bądź zwiększyć produkcję w ciągu dwóch kwartałów, ale średnio okres ten wydłuża się do dwóch lat.