Nationale-Nederlanden OFE, które posiada 9,3 proc. akcji PKN Orlen, przedstawiło projekt uchwały na walne zgromadzenie zwołane na 24 stycznia zawierający propozycję sposobu wynagradzania członków zarządu płockiego koncernu. Proponuje, aby stałe wynagrodzenie prezesa spółki wynosiło od 27- do 33-krotności przeciętnego wynagrodzenia w sektorze przedsiębiorstw bez wypłat nagród z zysku w IV kwartale roku poprzedniego.
Nic się nie zmieni?
Z ostatnich danych GUS wynika, że w listopadzie wyniosło ono 4329,48 zł. Gdyby przyjąć je za podstawę do obliczeń, wówczas w skali roku zasadnicza pensja obecnego prezesa Wojciecha Jasińskiego mieściłaby się w przedziale 1,4-1,7 mln zł. Dla porównania wynagrodzenie i inne świadczenia Jacka Krawca, poprzedniego prezesa firmy, wyniosły w 2015 r. prawie 1,7 mln zł. Podobnie było zresztą rok wcześniej. Do tego w 2015 r. Krawiec otrzymał 1,5 mln zł premii za rok poprzedni oraz 1,2 mln zł w 2014 r. (za 2013 r.).
Nationale-Nederlanden OFE wnioskuje też, aby wynagrodzenie zmienne członków zarządu nie przekraczało 100 proc. rocznego wynagrodzenia stałego. To oznacza, że obecny zarząd może łącznie zarabiać jeszcze więcej niż poprzednicy. Według funduszu wynagrodzenia innych członków zarządu PKN Orlen powinny mieścić się w przedziale od 23- do 29-krotności przeciętnego wynagrodzenia w sektorze przedsiębiorstw. W efekcie sięgałoby 1,2–1,5 mln zł. Jak wynika z ostatnich danych, tyle członkowie zarządu zarabiali też w latach poprzednich. Dokładny poziom zarobków zarządu PKN Orlen ma określać rada nadzorcza.
– Celem złożonej propozycji jest zapewnienie wynagrodzeń dla członków organów spółki adekwatnych do wielkości spółki, nakładu pracy i ponoszonej odpowiedzialności, jak również dostosowanie wysokości wynagrodzeń do standardów rynkowych – napisało Nationale-Nederlanden OFE w uzasadnieniu do uchwały.
Milczenie resortu
Walne zgromadzenie z porządkiem obrad przewidującym powzięcie uchwały w sprawie zasad kształtowania wynagrodzeń członków zarządu PKN Orlen zwołano na początku grudnia na wniosek ministra energii, który obecnie reprezentuje w tej spółce Skarb Państwa. Przedstawione przez resort w projekcie uchwały zapisy były niemal identyczne jak obecnie podane przez Nationale-Nederlanden OFE, z tą różnicą, że nie zawierały prawie żadnych liczb.