Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
PKN Orlen, na czele którego stoi Wojciech Jasiński, chce w publicznej ofercie sprzedać detaliczne obligacje o wartości do 1 mld zł.
W tym roku przychody grupy PKN Orlen mogą znów przekroczyć 100 mld zł – stwierdził Sławomir Jędrzejczyk, wiceprezes ds. finansowych koncernu. Ostatnio tę granicę przekroczyły w 2014 r. Kluczowe znaczenie będzie miała cena ropy. Jeśli utrzyma się na poziomie 50–60 USD za baryłkę, to marże spółki powinny być stabilne, a wyniki przynajmniej równie wysokie jak dotychczas.
Według Jędrzejczyka koncernowi powinien sprzyjać też wzrost gospodarczy w Polsce, Niemczech, Czechach i na Litwie oraz zwyżkująca wraz z nim konsumpcja paliw. W naszym kraju firma liczy też na dalsze pozytywne skutki walki państwa z szarą strefą na rynku paliw. Dobre perspektywy zachęcają PKN Orlen do dużych inwestycji. W tym roku planowane są na rekordowym poziomie 5,5 mld zł. Duże kwoty pochłonie zwłaszcza budowa instalacji polietylenu w Czechach, metatezy w Płocku oraz dwóch elektrociepłowni na gaz.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Shell oświadczył w czwartek, że nie ma zamiaru składać oferty na będącego w opałach brytyjskiego konkurenta BP po tym, jak „Wall Street Journal” doniósł o rozmowach o przejęciu między dwoma gigantami naftowymi.
Orlen ma wdrożone mechanizmy pozwalające na elastyczne reagowanie na zmieniające się warunki rynkowe. Również Unimot dostosowuje politykę handlową do zmieniających się trendów. Jedynie MOL nic nie komunikuje w tej sprawie.
Nie może być inaczej, gdyż sam Katar zapewnia około 20 proc. globalnych dostaw LNG, a ich zastąpienie innymi nie jest dziś możliwe. Jak zapewniają analitycy i Orlen, nasz kraj – dzięki dywersyfikacji – znajduje się jednak w dość dobrej sytuacji.
Od wtorku, 24 czerwca, przewidywane są dwucyfrowe podwyżki cen paliw w rafineriach. Ale na niektórych stacjach jeszcze można zatankować płacąc poniżej 6 zł za litr. Trzeba się jednak pospieszyć.
Jak można się było spodziewać po zbombardowaniu irańskich instalacji jądrowych przez Amerykanów ceny ropy wzrosły. Ale rynek wyraźnie czeka na reakcję Teheranu.
Analitycy przypuszczają, że KGHM będzie chciał przeznaczyć wiele miliardów złotych na rozbudowę już funkcjonujących w Polsce kopalń i budowę nowej. To pozwoli jedynie na utrzymanie produkcji na dotychczasowym poziomie.