W kwietniu marże osiągane przez paliwowe koncerny notowane na warszawskiej giełdzie były najwyższe w tym roku. W PKN Orlen marża rafineryjna wyniosła 7 USD na każdej baryłce przerobionej ropy, a petrochemiczna – 1008 euro na każdej tonie wytworzonych produktów. Ostatnio pierwsza z nich wyższy poziom osiągnęła we wrześniu 2015 r., a druga w styczniu 2016 r. Również w Grupie Lotos kwietniowa marża rafineryjna była wyjątkowo wysoka, gdyż wyniosła 8,03 USD. Ostatnio wyższa była w listopadzie ubiegłego roku. Wysokie marże rafineryjne i petrochemiczne w tym roku osiąga też węgierski MOL Group. W kwietniu wyniosły odpowiednio 7,6 USD i 582,8 euro.
Premia lądowa
PKN Orlen, kierowany przez Wojciecha Jasińskiego (na zdjęciu), Grupa Lotos, na czele której stoi Marcin Jastrzębski, oraz MOL Group, której prezesem jest Zsolt Hernádi, osiągnęły w kwietniu wyjątkowo wysokie marże.
– W tym roku giełdowe koncerny paliwowe osiągają dobre marże i na dziś nie widzę przesłanek, aby miało to się szybko zmienić. Co więcej, szara strefa na polskim rynku paliw została na trwałe obniżona, co spowodowało m.in. wzrost popytu na olej napędowy o około 20 proc. – mówi Szymon Ożóg, analityk Haitong Banku. Jego zdaniem dzięki temu zarówno PKN Orlen, jak i Grupa Lotos nie muszą już eksportować istotnych wolumenów paliw. Wcześniej wiązało się to dla nich z ponoszeniem wymiernych kosztów transportu. Teraz nie dość, że ich nie ponoszą, to jeszcze zwiększają zarobek o tzw. premię lądową (różnica między cenami obowiązującymi na międzynarodowych rynkach hurtowych a osiąganymi wewnątrz kraju). – Pozytywny wpływ na europejskich producentów paliw mają też mniejsze niż początkowo przypuszczano inwestycje w instalacje rafineryjne dokonywane na świecie. Wreszcie w tym roku nastąpiła kumulacja postojów remontowych, które wcześniej były wstrzymywane, co dodatkowo ograniczyło podaż – twierdzi Ożóg.
Jego zdaniem w tym roku PKN Orlen ma szansę wypracować 10,1 mld zł oczyszczonego EBITDA LIFO (kluczowy wskaźnik wśród spółek z branży paliwowej). To dużo, zważywszy że w 2016 r. zysk ten wynosił 7,6 mld zł. W rekomendacji z 25 kwietnia walory koncernu wycenia na 130,8 zł i zaleca ich kupowanie. W poniedziałek na otwarciu sesji kosztowały 119,25 zł.