Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
W kwietniu marże osiągane przez paliwowe koncerny notowane na warszawskiej giełdzie były najwyższe w tym roku. W PKN Orlen marża rafineryjna wyniosła 7 USD na każdej baryłce przerobionej ropy, a petrochemiczna – 1008 euro na każdej tonie wytworzonych produktów. Ostatnio pierwsza z nich wyższy poziom osiągnęła we wrześniu 2015 r., a druga w styczniu 2016 r. Również w Grupie Lotos kwietniowa marża rafineryjna była wyjątkowo wysoka, gdyż wyniosła 8,03 USD. Ostatnio wyższa była w listopadzie ubiegłego roku. Wysokie marże rafineryjne i petrochemiczne w tym roku osiąga też węgierski MOL Group. W kwietniu wyniosły odpowiednio 7,6 USD i 582,8 euro.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Shell oświadczył w czwartek, że nie ma zamiaru składać oferty na będącego w opałach brytyjskiego konkurenta BP po tym, jak „Wall Street Journal” doniósł o rozmowach o przejęciu między dwoma gigantami naftowymi.
Orlen ma wdrożone mechanizmy pozwalające na elastyczne reagowanie na zmieniające się warunki rynkowe. Również Unimot dostosowuje politykę handlową do zmieniających się trendów. Jedynie MOL nic nie komunikuje w tej sprawie.
Nie może być inaczej, gdyż sam Katar zapewnia około 20 proc. globalnych dostaw LNG, a ich zastąpienie innymi nie jest dziś możliwe. Jak zapewniają analitycy i Orlen, nasz kraj – dzięki dywersyfikacji – znajduje się jednak w dość dobrej sytuacji.
Od wtorku, 24 czerwca, przewidywane są dwucyfrowe podwyżki cen paliw w rafineriach. Ale na niektórych stacjach jeszcze można zatankować płacąc poniżej 6 zł za litr. Trzeba się jednak pospieszyć.
Jak można się było spodziewać po zbombardowaniu irańskich instalacji jądrowych przez Amerykanów ceny ropy wzrosły. Ale rynek wyraźnie czeka na reakcję Teheranu.
Analitycy przypuszczają, że KGHM będzie chciał przeznaczyć wiele miliardów złotych na rozbudowę już funkcjonujących w Polsce kopalń i budowę nowej. To pozwoli jedynie na utrzymanie produkcji na dotychczasowym poziomie.