To pierwsza dostawa tego surowca z USA do Polski. Nabywcą jest PGNiG, które zapowiada kolejne umowy typu spot (krótkoterminowe) dotyczące dostaw skroplonego gazu. Kontrakt został zawarty za pośrednictwem biura tradingu PGNiG w Londynie. Ile dokładnie surowca sprowadzono z USA do Polski, nie podano.

– Ameryka Północna jest kolejnym regionem świata, z którego sprowadzamy gaz skroplony. Ta dostawa pokazuje, że Polska może z powodzeniem pełnić rolę bramy dla amerykańskiego LNG do naszej części Europy – twierdzi Piotr Woźniak, prezes PGNiG. Jego zdaniem to wzmacnia międzynarodową pozycję spółki i pozwala jej jeszcze skuteczniej realizować założone cele biznesowe. Wzrost zaangażowania spółki na rynku LNG oraz zakup gazu z USA to efekt realizacji strategii dywersyfikacji źródeł dostaw gazu, dzięki której budowane jest bezpieczeństwo energetyczne Polski. – Ta dostawa do Polski potwierdza zapotrzebowanie na amerykańskie LNG oraz na pełny model obsługi, jaki zapewnia Cheniere, obejmujący dostawę LNG bezpośrednio do klientów – stwierdził z kolei Andrew Walker, wiceprezes ds. strategii w Cheniere Energy.

Dostawa z USA to dla PGNiG drugi kontrakt typu spot po dostawie z Norwegii zrealizowanej w czerwcu 2016 r. Spółka zapowiada kolejne tego typu dostawy. Najbliższa już w lipcu.

Poprzez gazoport można sprowadzać do Polski do 5 mld m sześc. surowca rocznie. Dla porównania nasze zużycie wynosi około 16 mld m sześc. Jednym podmiotem, który jak na razie importuje LNG przez terminal, jest PGNiG. Na podstawie długoterminowego kontraktu zawartego z koncernem Qatargas w 2009 r. spółka może importować rocznie około 1,5 mld m sześc. surowca po regazyfikacji. W marcu podpisano dodatkową umowę, która pozwoli na podwojenie dostaw z Kataru.