PGNiG dużo zainwestuje w wydobycie gazu w Norwegii

Grupa kapitałowa zamierza pozyskać nowe koncesje, tak aby w 2022 r. osiągnąć wielkość produkcji z posiadanych złóż na poziomie co najmniej 2,5 mld m sześc. błękitnego paliwa rocznie.

Polskie Górnictwo Naftowe i Gazownictwo będzie kładło coraz większy nacisk na poszukiwania i wydobycie ropy i gazu w Norwegii. W związku z tym prowadzone są rozmowy mające na celu pozyskanie kolejnych koncesji, tak aby w 2022 r. osiągnąć wydobycie wynoszące co najmniej 2,5 mld m sześc. gazu rocznie.

– Zarówno obecne, jak i następne inwestycje w Norwegii będą tworzyć bazę dla przyszłych dostaw importowych gazu do Polski. Zależy nam na stałym zwiększaniu produkcji w tym regionie, który jest obecnie najważniejszym miejscem zagranicznej ekspansji grupy – mówi Piotr Woźniak, prezes PGNiG. Dodaje, że koncern dąży do bezpośredniego sprowadzania surowca ze złóż do Polski. – Planowane połączenie gazociągowe przez Danię nie tylko pozwoli nam sprowadzać gaz wydobywany w Norwegii do kraju, ale też trwale zmieni uwarunkowania polityki energetycznej w Europie Środkowo-Wschodniej z korzyścią dla bezpieczeństwa Polski i regionu – twierdzi Woźniak.

Priorytet inwestycyjny

PGNiG prowadzi działalność poszukiwawczo-wydobywczą w Norwegii od dziesięciu lat. W tym czasie koncern zainwestował około 5,3 mld zł oraz wydobył 2,14 mld m sześc. gazu i prawie 2,2 mln ton ropy. Ponadto posiada około 78 mln boe (baryłki ekwiwalentu ropy) wydobywalnych zasobów. Rosną też wyniki finansowe. W ubiegłym roku przychody wypracowane w Norwegii przekroczyły 1 mld zł.

PGNiG działa na szelfie za pośrednictwem firmy zależnej PGNiG Upstream Norway, która jest obecnie właścicielem udziałów w 18 koncesjach. Koncern wydobywa gaz i ropę ze złóż Skarv, Vilje, Morvin, Vale, Gina Krog. Stosunkowo niedawno, bo na przełomie czerwca i lipca, rozpoczęto wydobycie z Gina Krog. Obecnie trwają prace nad zagospodarowaniem złóż Storklakken i Snadd, na których produkcja ma się rozpocząć w 2020 r.

Norwegia jest jednym z priorytetów inwestycyjnych określonych w strategii grupy na lata 2017–2022. W tym roku przewidywana wielkość produkcji na tamtejszym szelfie określona jest na 571 tys. ton ropy oraz 0,5 mld m sześc. gazu, co stanowi około 15 proc. łącznego wydobycia realizowanego przez koncern.

Pytania akcjonariuszy

PGNiG opublikowało odpowiedzi na 44 pytania zadane przez dwóch akcjonariuszy podczas walnego zgromadzenia, na którym podjęto uchwałę w sprawie wyrażenia zgody na dochodzenie odszkodowania przeciwko byłym członkom zarządu. Najczęściej powtarzaną odpowiedzią było stwierdzenie, że firma nie może ujawniać informacji dotyczących sporów prawnych, bowiem ich udostępnienie mogłoby wyrządzić spółce szkodę. Jednocześnie PGNiG podało, że „nie ogranicza na tym etapie kręgu osób, które mogą zostać pociągnięte do odpowiedzialności".

Zgodnie z ostatnią uchwałą roszczenia mają być dochodzone wobec Radosława Dudzińskiego, Sławomira Hinca, Mirosława Szkałuby oraz Grażyny Piotrowskiej-Oliwy w związku z nieprawidłowym rozliczaniem umów handlowych z odbiorcami gazu. PGNiG chce od byłych członków zarządu prawie 70 mln zł netto odszkodowania. Spółka w pierwszej kolejności zamierza tych pieniędzy dochodzić poprzez zawarcie ugody. Piotrowska-Oliwa zapowiedziała jednak, że żadnej ugody nie będzie.