Od ponad dwóch miesięcy kursy akcji Grupy Lotos i PKN Orlen systematycznie spadają. O ile jeszcze w październiku kurs pierwszej ze spółek przekraczał 68 zł, a drugiej 134 zł, o tyle obecnie są niższe o około 20 proc. Jesienią zanotowano jednak rekordowe wyceny obu koncernów. Dziś zbliżone są do poziomów zanotowanych latem ubiegłego roku, a więc okresu bezpośrednio poprzedzającego historyczne notowania.
Silna złotówka
– Powodem ostatnich przecen akcji Grupy Lotos i PKN Orlen są spadki marż rafineryjnych oraz umocnienie się złotego względem dolara. O ile rok temu amerykańska waluta kosztowała powyżej 4 zł, o tyle dziś jest to już 3,5 zł, co ma wpływ m.in. na poziom marż przeliczanych na złote – twierdzi Krzysztof Pado, analityk DM BDM. Jego zdaniem obu krajowym koncernom będzie niezmiernie trudno poprawić wyniki finansowe w stosunku do porównywalnych okresów roku poprzedniego. W efekcie dziś trudno liczyć na istotny wzrost popytu na ich walory.
Być może coś się zmieni w kolejnych miesiącach, o ile w branży dojdzie do istotnych przerw remontowych, co chwilowo mogłoby poprawić rentowność funkcjonujących instalacji. – Mocnym impulsem do poprawy wyników Grupy Lotos może być dopiero zakończenie inwestycji realizowanych w ramach programu EFRA, co zapewne nastąpi pod koniec tego roku. Wówczas można spodziewać się też podania przez zarząd planów inwestycyjnych na kolejne lata – twierdzi Pado.
Dodaje, że jeśli będą one zakładały realizację projektów, które przynoszą dużą wartość dodaną dla firmy, to inwestorzy znowu mogą ruszyć do zakupów papierów Lotosu. Podobnie może być z Orlenem, który pod koniec tego roku powinien określić plan inwestycyjny na lata 2019–2020.
Droga ropa
– Ostatnie spadki kursów akcji PKN Orlen i Grupy Lotos to przede wszystkim efekt wzrostowego trendu na ropie naftowej, co przekłada się na wyższy koszt zużycia własnego. Do tego dochodzi spadek marż produktowych – po części wynikający z sezonowości, co powoduje, że inwestorzy spodziewają się słabszych wyników finansowych za IV kwartał w porównaniu z takim samym okresem 2016 r. – mówi Beata Szparaga-Waśniewska, analityk Vestor DM.