Nie czekając na rozstrzygnięcie sporu między ministrem środowiska a Prairie Mining, Lubelski Węgiel Bogdanka złożył wniosek o koncesję wydobywczą na złoże K-6-7. To część obszaru Lublin, na którym Australijczycy planują budowę kopalni Jan Karski. To o tyle zaskakujące, że sąd zabezpieczył roszczenie Prairie o ustanowienie użytkowania górniczego na tym terenie do czasu zakończenia postępowania sądowego. Według Australijczyków oznacza to, że minister środowiska nie może zawierać z innymi inwestorami umowy użytkowania ani też udzielać im koncesji. To jednak Bogdanki nie zniechęca.
– Naszym zdaniem obecna sytuacja prawna nie wyklucza możliwości wszczęcia przez ministra środowiska postępowania koncesyjnego dotyczącego naszego wniosku – mówi „Parkietowi" Artur Wasil, prezes LW Bogdanka. – Działamy konsekwentnie w interesie Bogdanki. Rozszerzanie naszej bazy zasobowej jest elementem ogłoszonej w lutym ubiegłego roku strategii rozwoju – dodaje prezes.
Sądowa batalia
Australijczycy podkreślają jednak, że to oni mają dziś prawa do złoża. – W naszej ocenie wniosek o koncesję złożony przez Bogdankę nie może być rozpatrzony do czasu zakończenia postępowania sądowego. Zatem w obecnej sytuacji jedynym uprawnionym do użytkowania górniczego złoża Lublin, w tym obszaru K-6-7, pozostaje PD Co – przekonuje Ben Stoikovich, prezes Prairie Mining. PD Co to spółka zależna Prairie, która realizuje inwestycję na Lubelszczyźnie.
Spór o lubelskie złoże trafił do sądu po tym, jak australijski inwestor zarzucił resortowi środowiska złamanie prawa. Jego zdaniem resort miał trzy miesiące na rozpatrzenie wniosku o ustalenie użytkowania górniczego, ale w tym terminie żadnej decyzji nie wydał. Ministerstwo twierdzi zaś, że inwestor nie spełnił wszystkich warunków, by zawrzeć umowę użytkowania z tzw. prawem pierwszeństwa.
Zasobne złoże
Bogdanka chce uzyskać koncesję na eksploatację złoża do 2046 r. Zasoby operatywne objęte projektem zagospodarowania tego pola szacowane są na 66 mln ton węgla. W dalszej kolejności Bogdanka planuje wystąpić o przedłużenie koncesji, co pozwoliłoby zwiększyć poziom zasobów o kolejne 60–70 mln ton. Bogdanka pierwszą ścianę na złożu K-6-7 chce uruchomić w 2022 r., przy założeniu, że koncesja zostanie przyznana jeszcze w tym roku. Pole to przylega bezpośrednio do obszaru, który spółka już eksploatuje, skrajne ściany znajdują się w odległości zaledwie 500–600 metrów od K-6-7. – Przyznanie kolejnej koncesji Bogdance, jednemu ze strategicznych dostawców węgla na krajowym rynku, a także jednej z najważniejszych firm na Lubelszczyźnie, byłoby korzystne z punktu widzenia interesu publicznego – przekonuje Wasil.