Wtedy spółka z własnych zasobów wyprodukowała 359 tys. ton. Jednak było to mniej, niż zakładał pierwotny budżet, czyli 401 tys. ton – szyki popsuł awaryjny przestój w Hucie Miedzi Głogów. Relatywnie słaby wynik założony na ten rok to dalsze pokłosie problemów z instalacją w hucie.
Produkcja srebra elektrolitycznego ma sięgnąć 1,18 tys. ton, o ponad 3 proc. mniej niż rok wcześniej.
Zagraniczne kopalnie, czyli KGHM International, mają dostarczyć 82 tys. ton miedzi i 2,7 tys. ton metali szlachetnych. W przypadku miedzi planowana jest więc stabilizacja, a w produkcji cennych metali zakładany jest wzrost o 16 proc., przy czym w ubiegłym roku osiągnięty wynik był znacznie lepszy od budżetowanego.
Chilijska kopalnia Sierra Gorda ma dostarczyć 59 tys. ton miedzi i ponad 8 tys. ton molibdenu (parametry przypadające na 55 proc. udziałów KGHM w joint venture). Produkcja czerwonego metalu urośnie więc o 11 proc., ale molibdenu skurczy się o 15 proc. W 2017 r. Sierra Gorda dostarczyła 9 tys. ton molibdenu, choć plan zakładał ponad 10 tys. ton.
Koncern nie ujawnił, jakie średnie kursy metali i walut zostały przyjęte do budżetu.