– Od dwóch lat nie obserwujemy w Polsce wzrostu wydobycia gazu. To może się jednak zmienić dzięki rewitalizacji obecnych złóż oraz ewentualnej eksploatacji nowego obszaru. Już w tym roku możliwy jest lekki wzrost produkcji z krajowych zasobów, a bardziej znaczącego wzrostu spodziewam się od 2019 r. – zapowiada Piotr Woźniak, prezes Polskiego Górnictwa Naftowego i Gazownictwa.
Potencjalne nowe złoże
Strategicznym celem spółki jest zwiększenie krajowego wydobycia o 7 proc. – Ten cel nie jest zagrożony, a może nawet zostanie przekroczony – podkreśla Woźniak.
Dodaje, że spółka bada złoża w rejonie Przedgórza Karpackiego, a wstępne analizy wypadły pomyślnie. – Zrobiliśmy tam zdjęcia sejsmiczne, które dają nadzieję na zasobne złoża ropy i gazu. To jednak bardzo wstępna interpretacja. W ciągu dwóch miesięcy wykonamy szczegółowe badania. Poza tym obszarem nie spodziewamy się innych dużych odkryć na terenie Polski. Dlatego prowadzimy ekspansję zagraniczną: w Pakistanie czy w Norwegii – wskazał prezes.
Duże nadzieje PGNiG wiąże także ze zwiększeniem zasobów, które można opłacalnie wydobywać, w starych złożach. Rewitalizacja ma dotyczyć zwłaszcza złoża Przemyśl, gdzie możliwe jest zwiększenie zasobów tzw. wydobywalnych o 20 mld m sześc., m.in. dzięki wykorzystaniu innej niż dotychczas techniki eksploatacji.