W ciągu niewiele ponad miesiąca kurs KGHM wzrósł o blisko 15 proc., do prawie 97 zł. Notowania koncernu zachowują się w ostatnim czasie lepiej niż miedzi na giełdzie w Londynie: od szczytu z początku czerwca metal potaniał o prawie 16 proc., do prawie 6,2 tys. USD za tonę. Kurs KGHM, dzięki wspomnianemu wzrostowi, wyszedł w tym czasie na zero.
Niemniej notowania lubińskiej spółki znajdują się w trendzie spadkowym. Dziś cena jest o niemal 17 proc. niższa niż rok wcześniej, podczas gdy miedź, licząc w dolarach warta jest ponad 2 proc. więcej rok do roku, a w naszej walucie – o ponad 3 proc.
Co dalej z notowaniami
– Obawy przed wpływem wojen handlowych wyraźnie negatywnie wpłynęły na ceny metali na rynkach światowych, w tym miedzi, w ostatnim czasie. Efektem wojen może być niższy wzrost gospodarczy, co negatywnie przełożyłoby się na popyt na miedź. Czynnikiem, który negatywnie wpłynął na notowania metalu była również przecena juana – waluty kraju, który jest największym konsumentem tego surowca, co również należy wiązać z konfliktem handlowym na linii USA–Chiny – komentuje Mateusz Namysł, analityk Raiffeisen Polbank. – Moim zdaniem, okolica 6 tys. USD za tonę będzie dość istotnym wsparciem dla miedzi. Jeśli chodzi o wpływ kursu chińskiej waluty na notowania metalu, to wydaje się, że będzie on malał w kolejnych tygodniach. Tym, co mogłoby jeszcze zaszkodzić cenom miedzi, byłoby z pewnością nałożenie ceł przez Stany Zjednoczone na Unię Europejską, Japonię czy Koreę – a więc kolejne rejony, gdzie konsumpcja surowca jest dość znaczna – prognozuje.
Dorota Sierakowska, analityk DM BOŚ, zwraca uwagę na wydarzenia w Chile, które wydają się być w cieniu konfliktu USA–Chiny, a które mogą wesprzeć notowania. Od wielu tygodni w największej kopalni miedzi na świecie – kontrolowanej przez koncern BHP Billiton Escondidzie – toczą się negocjacje płacowe. Oczekiwania związkowców są bardzo wysokie, a zarządcy zapowiedzieli przedstawienie ostatecznej kontrpropozycji. Jest więc ryzyko, że do porozumienia nie dojdzie i w zakładzie wybuchnie strajk. Escondida odpowiada za około 5 proc. rocznej globalnej podaży surowca.