Właśnie dotarł tam kolejny statek z amerykańskim surowcem. Dostawę realizuje brytyjska firma Centrica LNG Company Limited na podstawie umowy spotowej (natychmiastowej). Zawarto ją za pośrednictwem biura handlowego PGNiG w Londynie. Metanowiec Hoegh Gallant jest załadowany około 65 tys. ton LNG, które po regazyfikacji dadzą prawie 90 mln m sześc. błękitnego paliwa. Wartości transakcji nie podano.

– Konsekwentnie budujemy zdywersyfikowany portfel kontraktów LNG – nie tylko pod względem kierunków dostaw, ale również długości obowiązywania umów. Dlatego, mimo podpisania kontraktów długoterminowych i średnioterminowych, nadal jesteśmy zainteresowani korzystnymi ofertami, jakie pojawiają się na rynku spot – mówi Piotr Woźniak, prezes PGNiG. Obecny kontrakt jest w tym roku trzecim realizowanym na podstawie umowy spotowej i siódmym od początku działania polskiego gazoportu, czyli od połowy 2016 r. Do dziś sprowadzono już łącznie (razem z dostawami wynikającymi z kontraktów długoterminowych) 45 ładunków LNG. Statki załadowywano surowcem w Katarze, Norwegii i USA. PGNiG od firmy Centrica LNG Company Limited odbiera również błękitne paliwo na podstawie umowy pięcioletniej, zawartej w listopadzie 2017 r. Kontrakt przewiduje dostawę 9 ładunków.

PGNiG informuje, że skroplony gaz odgrywa coraz większą rolę w strukturze importowanego przez koncern surowca. Sprowadzona po III kwartałach tego roku ilość LNG wynosiła po regazyfikacji 1,96 mld m sześc., co stanowiło 18 proc. gazu kupionego przez spółkę za granicą. Rok wcześniej było to odpowiednio: 1,33 mld m sześc. i 13 proc. Polski koncern podpisał w tym roku trzy kontrakty długoterminowe na zakup LNG z amerykańskimi firmami Venture Global i Cheniere o łącznej ilości prawie 70 mln ton (95 mld m sześc. po regazyfikacji). Dostawy od Cheniere mają się rozpocząć w przyszłym roku. Z kolei Venture Global rozpocznie je od 2022 i 2023 r. Wcześniej podmiot ten musi uruchomić w USA dwa nowe terminale skraplające. TRF