Zmiana ich wycen ma bezpośredni wpływ na wyniki spółki, a także na decyzje inwestorów. Od czerwca 2018 r. notowania miedzi spadają. Trend zaczął się z poziomu 7250 USD, a tegoroczne minimum wynosi 5562 USD. Kurs porusza się w szerokim kanale. Na początku września cena odbiła się od jego dolnej granicy i trwa fala wzrostowa. Jej zasięg to 6000 USD. Tam znajduje się górna granica kanału i linia średniej kroczącej z 200 sesji. Mamy więc kumulację silnych oporów. Ich bliskość może powodować słabnięcie popytu, co wstępnie sygnalizuje zakręcający w dół MACD. Zwrot na południe może przynieść spadek do 5500 USD.
Notowania srebra pozostają w układzie wzrostowym. W szczytowym momencie, na początku września, za uncję płacono 19,2 USD, co oznaczało, że od początku roku kruszec był 24 proc. na plusie. Obecnie ta stopa zwrotu stopniała do 10,5 proc., ponieważ trwa korekta notowań. Cena próbuje bronić poziomu 17 USD. Wyprzedanie sygnalizuje MACD, co przemawia za odbiciem. Pokonanie 17,5 i potem 18,3 USD powinno otworzyć drogę na szczyt 19,2 USD. PZ