"Wypracowaliśmy dobre, partnerskie relacje z litewskimi partnerami, dzięki którym możemy skutecznie realizować zadania biznesowe w regionie. Nasze przedsięwzięcia będą coraz bardziej opłacalne, co zabezpieczy zarówno nasze przychody, jak i wpływy do litewskiego budżetu. Rafineria w Możejkach to gwarant bezpieczeństwa energetycznego Litwy oraz całego regionu" - powiedział prezes PKN Orlen Daniel Obajtek, cytowany w komunikacie.
Koncern przypomniał, że przez niemal 10 lat bezskutecznie domagał się odbudowy tego odcinka. W pierwszych miesiącach swojego urzędowania prezes PKN Orlen Daniel Obajtek wynegocjował i podpisał z litewskim rządem oraz Kolejami Litewskimi memorandum, gwarantujące przywrócenie transportu kolejowego na linii Możejki - Renge.
"Zrealizowaliśmy to, co wiosną obiecaliśmy przy udziale ministrów transportu Polski, Litwy i Łotwy. Odcinek do Renge został odbudowany. Te 19 km jest dla nas ważniejsze niż jakiekolwiek inne 19 km torów. To fundament trwałości naszych relacji i rozwoju biznesu z PKN Orlen i z Polską" - powiedział dyrektor generalny Kolei Litewskich Mantas Bartuška, cytowany w komunikacie.
Orlen podał, że w najbliższym czasie, po operacyjnym oddaniu torów do użytkowania, produkty ropopochodne trafią na rynek łotewski i estoński krótszą drogą. Przez ostatnie dziesięć lat ich transport odbywał się dłuższą o ponad 150 km, trudniejszą oraz bardziej kosztowną logistycznie trasą.
"Intensyfikacja działań pomiędzy PKN Orlen z Kolejami Litewskimi nastąpiła 14 sierpnia 2018 r., kiedy szefowie obu spółek: Daniel Obajtek i Mantas Bartuška podpisali porozumienie o rozszerzeniu współpracy. Wtedy zainaugurowano również odbudowę torów na trasie Możejki – Renge, która została właśnie zakończona. Z kolei 20 stycznia 2019 r. przedłużono porozumienie, które gwarantuje nie tylko utrzymanie dotychczasowego wolumenu przewożonych produktów do krajów bałtyckich, ale przyczynia się do znacznego zwiększenia transportu produktów do Polski" - czytamy także.