Rada nadzorcza odwołała prezesa Włodzimierza Hereźniaka, a jego obowiązki tymczasowo powierzyła Arturowi Dyczce, który pozostanie jednocześnie zastępcą prezesa ds. technicznych i operacyjnych. Hereźniak stał na czele węglowej spółki od sierpnia 2019 r. Stanowisko to zajmował też znacznie wcześniej – prezesem JSW był także w latach 2006–2007.

Wśród potencjalnych kandydatów na nowego prezesa JSW wymienia się kilka nazwisk. Do konkursu może stanąć Barbara Piontek, która jest zastępcą prezesa Katowickiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej. Piontek próbowała już swoich sił w konkursie na prezesa Tauronu, ale ostatecznie, pomimo poparcia premiera Mateusza Morawieckiego, musiała zadowolić się miejscem w radzie nadzorczej tej energetycznej spółki.

Wśród możliwych następców Hereźniaka wymienia się też posła PiS ze Śląska i byłego wiceministra aktywów państwowych Adama Gawędę, a także Adama Gorszanowa, który ostatnio zasiadał w zarządzie państwowego Węglokoksu.

O możliwości istotnych zmian kadrowych w śląskich spółkach węglowych spekuluje się już od miesięcy. W ostatnim czasie Hereźniakowi z pewnością nie pomogły skandale związane z działalnością zależnej spółki JSW Innowacje. – Sprawy związane z posądzaniem o molestowanie i mobbing albo o niegospodarność wyjaśnia prokuratura. Natomiast z naszej strony przeprowadziliśmy kontrole i audyty. One pokazały nieprawidłowości, jakie popełniono w tej spółce. Został wyłoniony nowy zarząd JSW Innowacje i ma naprawić popełnione błędy – mówił Hereźniak w grudniowym wywiadzie dla „Parkietu".

Do kuriozalnej sytuacji doszło też w minionym tygodniu, kiedy pomimo obostrzeń związanych z pandemią koronawirusa na meczu siatkarskim pojawiło się kilku polityków, w tym wiceminister aktywów państwowych Artur Soboń. Okazało się, że byli tam na zaproszenie władz JSW. box