PGNiG podało szacunkowe wybrane dane operacyjne za IV kwartał 2020 r. i cały ubiegły rok oraz prognozy wydobycia gazu i ropy na kolejne trzy lata. Z opublikowanych danych wynika, że ostatnich miesiącach koncern zanotował m.in. wzrost sprzedaży, dystrybucji i wydobycia błękitnego paliwa. Więcej z własnych złóż pozyskał też ropy i sprzedał energii cieplnej. Zwyżki w zdecydowanej większości były jednak stosunkowo niewielkie.

Jednocześnie PGNiG opublikowało prognozy wydobycia. W tym roku ma ono wnieść 5 mld m sześc., w przyszłym 5,2 mld m sześc., a za dwa lata 5,3 mld m sześc. Dla porównania w ubiegłym roku sięgało 4,52 mld m sześc. Spółka podaje, że wzrost wydobycia gazu to przede wszystkim konsekwencja aktywności grupy w Norwegii. Chodzi o akwizycję złóż Kvitebjorn i Valemon oraz planowane uruchomienie produkcji ze złóż Snadd Outer, Duva i pozostałych otworów na strukturze Arfugl. W Polsce i Pakistanie wydobycie ma kształtować się na w miarę stabilnym poziomie.

Z kolei ze złóż ropy naftowanej planowane jest w tym roku pozyskanie 1,3 mln ton surowca, w przyszłym 1,53 mln ton, a za dwa lata 1,39 mln ton. Dla porównania w ubiegłym roku wynosiło ono 1,32 mln ton. Zakładany poziom produkcji wynika, m.in. z przesunięcia inwestycji związanych z zagospodarowaniem krajowego złoża Kamień Mały z 2020 r. na 2022 r. oraz spadkiem produkcji ropy z kopalni Lubiatów. Mniejsze spodziewane ilości wydobycia w latach 2022-2023 związane są też z planowanym wydłużeniem przestoju kopalni Lubiatów wskutek jej rozbudowy i przyłączenia nowego odwiertu. Ponadto wydłuży się przestój kopalni Dębno, co również jest konsekwencją jej rozbudowy.