Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
To element realizacji nowej strategii spółki, która zakłada rozpoczęcie produkcji tego rodzaju surowca. Jak na razie Bogdanka wydobywa wyłącznie surowiec energetyczny i to w zdecydowanej większości (99 proc.) w postaci miałów dla energetyki zawodowej. Węgiel koksowy, poza tym że jest droższy, to może trafiać do nowych grup odbiorców – np. do przemysłu stalowego.
Bogdanka przewiduje, że w latach 2021–2025 będzie wydobywać średniorocznie 9,7 mln ton węgla. W tym okresie z kopalni wyjeżdżać ma wyłącznie węgiel energetyczny. Z kolei w latach 2026–2040 spółka produkować będzie także węgiel koksowy typu 34. Od 2026 r. ilość tego surowca wahać się ma od 0,7 do 3,1 mln ton rocznie. Przeciętna wartość nakładów inwestycyjnych w latach 2021–2025 wyniesie ok. 535 mln zł.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Analitycy szacują, że zwyżki wyniosą od kilku do nawet małych kilkudziesięciu groszy na litrze benzyny i diesla. Wszystko zależy od rozwoju sytuacji na rynku ropy, a ta od ewentualnej eskalacji konfliktu izraelsko-irańskiego.
Nawet do 77,6 dolarów za baryłkę zwyżkuje dziś ropa naftowa po ataku militarnym Izraela na Iran. Ropa jest najdroższa od stycznia, natomiast dynamika wzrostów jest największa od rosyjskiego ataku na Ukrainę.
W efekcie inwestycji jego pojemność magazynowa wzrosła dwukrotnie, a możliwości przeładunkowe o blisko 65 procent. Inwestycja, która była realizowana od 2022 r. kosztowała koncern ponad 150 mln zł.
W tym roku koncern najwięcej pieniędzy wyda na rozwój biznesu wydobywczego. Z kolei najwięcej dużych projektów powinien zakończyć w dziale rafineryjno-petrochemicznym. Na wyniki koncernu wpłyną one jednak najwcześniej w przyszłym roku.
Rząd szczególnie duże możliwości widzi w poszukiwaniach i zagospodarowywaniu złóż rud miedzi w województwach dolnośląskim i lubuskim. Częściowo zamierza też je wesprzeć. Kluczowa dla KGHM-u pozostaje jednak sprawa zmniejszenia obciążeń fiskalnych.
Jeśli nie wystąpią jakieś niespodziewane i istotne zdarzenia, to podczas najbliższych wakacji kierowcy nie powinni się martwić o portfele. Na ceny paliw nie narzekają też ich sprzedawcy. W efekcie tegoroczne lato może być dla nich okresem żniw.