Drożejące surowce problemem dla wielu branż

Na mocny wzrost kosztów narzekają m.in. producenci AGD i firmy chemiczne.

Publikacja: 22.04.2021 05:24

Drożejące surowce problemem dla wielu branż

Foto: materiały prasowe

Po kryzysie związanym z pandemią koronawirusa przemysł się rozpędza. Rosnący popyt na surowce i półprodukty winduje w górę ich ceny. Zarząd chemicznej Grupy Azoty mówi wręcz o eksplozji cen surowców petrochemicznych, branża hutnicza o niespotykanym od lat wzroście popytu na stal, a producenci AGD o problemach z dostępnością kluczowych komponentów.

Rozgrzany rynek

Analitycy tłumaczą, że mocny wzrost cen stali od początku roku jest spowodowany dużą ilością mocy, jaka została wyłączona w stalowniach w ubiegłym roku. – Wiele pieców zostało trwale wyłączonych, wiele powracało do działania z opóźnieniem, bo to nie jest szybki proces. W efekcie na rynku mamy problem z dostępnością niektórych produktów stalowych. Dodatkowo na zmniejszenie dostępności asortymentu wpłynęły cła eksportowe, które na przełomie roku ogłosiła Rosja – wyjaśnia Jakub Szkopek, analityk BM mBanku.

Stalprofil, który w I kwartale zanotował wzrost zysku netto o 306 proc., do 12,7 mln zł, w stosunku do I kwartału 2020 r., wskazuje m.in. na wzrost cen niektórych profili stalowych w ciągu roku o 40 proc. i blach o 70 proc.

GG Parkiet

Drożejąca stal i braki w asortymencie uderzają w producentów sprzętu domowego. – Stal jest dla nas kluczowym elementem do produkcji urządzeń AGD. W scenariuszu niedoborów trzeba się liczyć ze wzrostem cen produktów, co dla konsumentów na pewno nie będzie dobrą informacją – stwierdza Wojciech Konecki, prezes APPLiA Polska, organizacji producentów AGD.

Zdaniem części analityków świetlaną przyszłość w dłuższym terminie ma przed sobą miedź, z uwagi na prognozowany wzrost popytu wywołany transformacją energetyczną. Goldman Sachs określił metal mianem nowej ropy, podkreślając wszechstronność zastosowań. Oczekuje, że w 2025 r. cena miedzi może dobić do 15 tys. dolarów za tonę. W krótkim terminie wycena zależy m.in. od kondycji dolara i wieści z kluczowych gospodarek, szczególnie chińskiej, odpowiedzialnej za połowę globalnej konsumpcji.

KGHM wprost korzysta ze wzrostu kursu miedzi, bo o niego opiera się cena sprzedaży – przy czym kluczowe są notowania wyrażone w złotych i chilijskich peso, bo w tych walutach grupa głównie ponosi koszty.

Chemia pod presją

Drożeje też ropa naftowa. Na ten rok Międzynarodowa Agencja Energii prognozuje średnią cenę ropy Brent na 60,67 USD za baryłkę. W 2019 r. stawka była niższa o 20 USD. Oprócz ograniczeń wydobycia ropy przez kraje OPEC, wpływ na ceny tego surowca, ma również sytuacja geopolityczna. – W tej chwili narasta konflikt między Ukrainą a Rosją, który zaczyna się przekładać na wzrost napięcia pomiędzy Unia Europejską i USA z jednej strony, a Rosją z drugiej. A każda sytuacja konfliktowa, zagrażająca destabilizacją geopolityki, zawsze wpływa w sposób istotny na wzrost cen ropy naftowej – komentuje Jarosław Wróbel, wiceprezes Grupy Lotos. Jako drugi czynnik prowzrostowy wymienia rosnący popyt, będący efektem wychodzenia z pandemii.

Na wzrost kosztów narzekają firmy chemiczne. – To, co się teraz dzieje na rynku surowcowym, to jest eksplozja wzrostu cen. Od 20 lat nie pamiętam takiej zmiany stawek w ciągu zaledwie jednego miesiąca – alarmuje Witold Szczypiński, wiceprezes Grupy Azoty. Odbija się to na marżach na produkcji nawozów czy tworzyw sztucznych. – Kluczowe surowce chemiczne w ostatnich kwartałach mocno drożeją i to jest naturalne w obliczu oczekiwanego ożywienia gospodarczego po pandemii. Notowania petrochemikaliów od początku tego roku wzrosły o ponad 20 proc., a gazu – o ok. 10 proc., choć ten surowiec rządzi się nieco innymi prawami – tłumaczy Krystian Brymora, analityk DM BDM. W porównaniu z ubiegłym rokiem podwyżka cen gazu przekracza 200 proc. Brymora dodaje, że dla niektórych firm chemicznych, takich jak Ciech, istotny jest też węgiel energetyczny i koks. Ten pierwszy na polskim rynku tanieje z uwagi na nadpodaż, mamy natomiast do czynienia z podwyżką cen koksu o 40–50 proc. rok do roku. pm, dw, zl, ar

Surowce i paliwa
Orlen chce Nowej Chemii zamiast Olefin III
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Surowce i paliwa
MOL stawia na dalszy rozwój sieci stacji paliw
Surowce i paliwa
Orlen bez sukcesów w Chinach
Surowce i paliwa
Mniej gazu po fuzji Orlenu z Lotosem i PGNiG
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Surowce i paliwa
Obecny i były zarząd Orlenu oskarżają się nawzajem
Surowce i paliwa
JSW szuka optymalizacji kosztów. Bogdanka może pomóc