„Za te korzystne warunki odpowiada dobra sytuacja na rynku stali i w sektorze węgla koksującego. Gdybyśmy nawet przyjęli, że ożywienie na światowym rynku stali zainicjowały czynniki jednorazowe lub pochodzące spoza rynku (wpływ pandemii, pakiety stymulacyjne, zakaz importu australijskiego węgla do Chin), to i tak naturalne wydaje się oczekiwanie, że JSW powinna być beneficjentem tej sytuacji w nadchodzących tygodniach" – stwierdzono w raporcie DM BOŚ, którego autorem jest Łukasz Prokopiuk.
Również inni eksperci twierdzą, że przed JSW jest dobry okres. – Wyraźne wzrosty cen węgla koksującego implikują, że naszym zdaniem oczyszczona o zdarzenia jednorazowe EBITDA grupy wzrośnie do około 930 mln zł w III kw. 2021 r. oraz około 1100 mln zł w IV kw. 2021 r. Źródła rynkowe podają, że podaż węgla do końca października jest bardzo ograniczona, na co wskazują transakcje spotowe w Australii. To również pozwala z większym optymizmem spojrzeć na 2022 r., kiedy grupa JSW powinna uruchomić wydobycie z wysoko gatunkowego złoża Bzie-2 oraz skorzystać z oszczędności z przekazania Ruchu Jastrzębie do SRK (około 200 mln zł oszczędności rocznie). Mimo znacznych inwestycji oczekujemy, że grupa wygeneruje pozytywny przepływ gotówki z działalności operacyjnej w II połowie 2021 r., a w 2022 r. na bilansie znów pojawi się gotówka netto (zakładamy 770 mln zł) – tłumaczy Jakub Szkopek, analityk BM mBanku.
Popyt dopisuje też innym
Poprawa nastawienia do spółek z sektora węglowego wspiera także Bogdankę. W poniedziałek notowania producenta węgla kamiennego rosły nawet o ponad 10 proc., a w piątek zdrożały o 8,5 proc.
Paweł Puchalski, analityk Santander BM, nie komentuje krótkoterminowych zmian kursów akcji, ale przyznaje, że przyszłość tego sektora nie jest optymistyczna. – Kluczem do wyceny Bogdanki jest poznanie jej przyszłości i zasad jej funkcjonowania na polskim rynku węgla przez najbliższe 10–15 lat, a niestety obecnie jest to ogromny znak zapytania. Ministerstwo Aktywów Państwowych przedstawiło swój plan na utworzenie połączonego górniczego organizmu na bazie PGG, Węglokoksu i Tauronu Wydobycie, które, jak zakładam, dostarczałyby węgiel do elektrowni skupionych w NABE, natomiast Bogdanka na dzień dzisiejszy jest poza tymi planami. Poza tym, starania Unii Europejskiej wskazują, że przyszłość europejskiego sektora węglowego nie rysuje się w różowych barwach – mówi Puchalski.