ROPA NAFTOWA
Wyhamowanie zwyżek cen ropy naftowej.
Po dwóch sesjach dynamicznych zwyżek, notowania ropy naftowej dzisiaj rano kierują się w dół, oddając część wczorajszych wzrostów. Niemniej, zarówno ceny ropy Brent, jak i WTI, utrzymują się wyraźnie powyżej poziomu 80 USD za baryłkę, a tym samym, blisko lokalnych maksimów z jesieni 2021 roku, kiedy to ceny ropy sięgnęły 84-86 USD za baryłkę.
Dzisiejsza poranna przewaga strony podażowej na rynku ropy naftowej ma chociażby uzasadnienie techniczne, jako przerywnik po serii dynamicznych zwyżek. Niemniej, wyhamowaniu wzrostów notowań ropy naftowej sprzyjają także pojawiające się na nowo wątpliwości dotyczące wpływu wariantu Omikron na popyt na ropę na świecie.
Spekulacjom sprzyjały wczorajsze dane dotyczące zapasów paliw w USA, które przedstawił amerykański Departament Energii. Zapasy samej ropy naftowej w poprzednim tygodniu zniżkowały o ponad 4,5 mln baryłek, co zostało odczytane jako optymistyczny sygnał – ale tylko na pierwszy rzut oka. Jednocześnie bowiem zapasy benzyny wzrosły o prawie 8 mln baryłek, a zapasy destylatów o ponad 2,5 mln baryłek – co w obu przypadkach było znacznie większą zwyżką od oczekiwań. Te dane sugerują, że popyt na paliwa w USA jednak jest stłumiony, zwłaszcza że także we wcześniejszym tygodniu zwyżka zapasów benzyny była duża i przekroczyła 10 mln baryłek.