NZX50
Giełda w Nowej Zelandii po zwyżkach od początku roku buduje obecnie negatywną dywergencję pomiędzy notowaniami (wyższy szczyt) a wskaźnikami analizy technicznej (niższe dołki na RSI, sygnał sprzedaży na MACD). Cel: 9400, stop loss: 10300.
Kamil Maliszewski, DM mBanku
EUR/TRY
Wyższe ceny ropy, presja inflacji, kwestionowanie wyników wyborów lokalnych w Stambule przez AKP, które mogą zostać powtórzone, i naciski na bank centralny w sprawie stóp procentowych ze strony prezydenta nie będą sprzyjały w najbliższym czasie lirze. Cel: 7.
złoto
Od początku roku złoto jest pod presją. Duża w tym zasługa silnego dolara i wysokiego apetytu na ryzykowne aktywa, co jest m.in. pochodną niskiej inflacji. W zakresie kondycji USD i giełd trend będzie trudny do utrzymania. Cel: 1320 dolarów za uncję.
Nasdaq
Wyniki spółek technologicznych po I kwartale są mieszane, natomiast optymizm inwestorów doprowadził do wyznaczenia przez Nasdaq nowych historycznych maksimów. Widzimy szansę na kilkuprocentową korektę. Cel: 7550 pkt.
Marcin Sulewski, Santander Bank Polska
EUR/PLN
Spodziewam się kontynuacji realizacji zysków z umocnienia złotego obserwowanego od połowy lutego. W maju w przypadku EUR/PLN obserwujemy silny sezonowy wzorzec – złoty stracił w tym miesiącu do euro 8 razy w ostatnich 10 latach.
ropa WTI
Zostaję na czwarty z kolei miesiąc z długą pozycją na ropie. Ruch wzrostowy trwa już od grudnia, ale korekty są dość krótkie, a dodatkowo pojawiły się pozytywne czynniki fundamentalne.
Stop loss: 60,5 dolara za baryłkę.
sWIG80
Podtrzymuję typ sprzed miesiąca. Rozpoczęta w pierwszej połowie kwietnia korekta spadkowa jest większa od poprzedniej w cenie i w czasie. Dodatkowo sWIG80 spadł w maju w ostatnich pięciu latach i tylko dwa razy wzrósł w maju w ostatniej dekadzie.
Marek Rogalski, DM BOŚ
USD/ZAR
Ciekawa propozycja pozwalająca rozegrać ewentualną słabość dolara na globalnych rynkach w zestawieniu z wynikami wyborów w RPA, które powinny zdjąć polityczną niepewność z kursu randa.
złoto
Jeżeli przyjąć, że rynki nie doszacowały ryzyka związanego z wyższą inflacją, to kruszec może mieć swój czas.
FTSE100
Do porozumienia ws. brexitu być może droga jest wciąż daleka, a wyniki wyborów do Parlamentu Europejskiego mogą urealnić scenariusz odejścia Theresy May z polityki, co tylko może jeszcze bardziej skomplikować sytuację.
Przemysław Kwiecień, dział analiz XTB
USD/TRY
Turecka lira konsekwentnie słabnie i na razie nic nie zapowiada, aby ten trend miał się zmienić. Usunięcie przez bank centralny zapewnienia o gotowości do zacieśnienia może kusić inwestorów do gry przeciwko tureckiej walucie.
Cel: 6,4.
platyna
Platyna od miesiąca znajduje się w konsolidacji w okolicach 900 dolarów za uncję. W tym czasie doszło do wyraźnej redukcji pozycji krótkich. W związku z brakiem perspektyw do wzrostu popytu przemysłowego, metal powinien tracić w najbliższym czasie. Cel: 838 dolarów.
FTSE MIB
W kwietniu większość europejskich giełd rosła, ignorując kompletnie brak poprawy sytuacji ekonomicznej. Włochy są najbardziej narażone na pogorszenie sytuacji gospodarczej w strefie euro. Cel: 20600 pkt.
Bartosz Sawicki, TMS Brokers
USD/SEK
Korona jest skrajnie wyprzedana, a pozytywne informacje płynące ze strefy euro (dotyczące m.in. wzrostu i inflacji) będą sprzyjały odrabianiu strat.
benzyna
Kurs benzyny rósł silniej niż innych surowców energetycznych ze względu na silne kurczenie się zapasów surowca w USA. Tendencja ta powinna ulegać załamaniu, co sprzyjać będzie spadkowej korekcie.
Russell 2000
Korekta zaczęła się już na giełdach gospodarek wschodzących, jeśli dotrze do USA, to szczególnie zagrożony jest indeks małych spółek.
Kamil Jaros, Admiral Markets
USD/CAD
Zbliżenie się do okolicy lokalnego szczytu na 1,367 tworzy dobre warunki do zagrania na pojawienie się echa. Szczególnie że jesteśmy w okresie, który dolarowi amerykańskiemu mniej służy. Wejście: 1,355, stop loss: 1,367, cel: 1,32.
tarcica
Rynek budowlany w USA wysyła ostatnio niepokojące sygnały. Przekłada się to na popyt na tarcicę, której cena od lutego słabnie. Ewentualne odbicie może być wykorzystane jako szansa na podczepienie się pod ten spadek. Wejście: 380, stop loss: 412, cel: 310 USD/ mbf.
DJIA
Kolejne ruchy wznoszące są coraz krótsze. Zbudowane zostało wsparcie na poziomie 26300 pkt. Jego przełamanie byłoby sygnałem umożliwiającym pojawienie się większej korekty.
Wejście: 26280, stop loss: 26700, cel: 25000 pkt.
Pytania do... Michała Krajczewskiego
Nowy tydzień na rynkach akcji zaczął się ciężko, co można tłumaczyć wypowiedzią Donalda Trumpa. Maj znów może się okazać ciężki dla inwestorów?
Początek maja wpisuje się na razie w obserwowaną historycznie sezonowość dla warszawskiego parkietu – to w maju indeks WIG20 ma najniższą medianę stopy zwrotu w całym roku. Weekendowe, negatywne informacje odnośnie do nałożenia kolejnych ceł przez prezydenta Donalda Trumpa wpłynęły na gwałtowny odwrót od ryzykownych aktywów i przecenę akcji na początku tygodnia. W krótkim terminie przebicie przez WIG20 poziomu 2300 pkt jest negatywnym sygnałem i o ile szybko indeks nie powróci ponad przebite wsparcie, możliwa jest dalsza wyprzedaż, co najmniej do poziomu 2250 pkt.
Spadki indeksów GPW od początku maja to efekt czynników zewnętrznych czy wewnętrznych?
Obecnie źródłem wyprzedaży są czynniki zewnętrzne, a więc powrót obaw w temacie wojny handlowej pomiędzy USA a Chinami. Zwracamy jednak uwagę, iż już od kilku miesięcy indeks WIG20 wykazuje relatywną słabość względem rynków rozwiniętych. Tendencja ta może mieć swoje źródło m.in. w słabszym zachowaniu rynków rozwijających się, co spowodowane było umocnieniem dolara amerykańskiego oraz rosnącymi cenami ropy. Patrząc w przyszłość, presję na notowania krajowych blue chips w maju może wywołać także pierwsza runda rewizji indeksu MSCI Emerging Markets, na skutek której ograniczony będzie udział polskich akcji w indeksie.
Pana zdaniem między USA a Chinami mamy do czynienia z kolejnym etapem „twardych negocjacji" z szansą na pozytywny koniec, czy też ryzyko „wojny handlowej" wzrosło?
Wpływ negocjacji handlowych na notowania zależeć będzie od bieżących nastrojów inwestorów. W zasadzie od końca zeszłego roku nie poznaliśmy wiele nowych informacji odnośnie do postępujących negocjacji, natomiast mocno negatywne nastawienie z IV kwartału 2018 r. zmieniło się w mocno pozytywne na początku roku i wielu inwestorów nabrało znacznej pewności co do rychłego podpisania umowy handlowej. Finalnie ekonomiści BNP Paribas również oczekują takiego rozstrzygnięcia, nie wydaje się natomiast, aby mogło ono zapaść w najbliższych tygodniach.
W poprzednim tygodniu odbyło się posiedzenie Fedu, które jednak nie było już tak przełomowe jak poprzednie. Jaki jest teraz pana zdaniem scenariusz odnośnie do zmian stóp procentowych w USA?
Jeżeli chodzi o politykę monetarną Fedu, zgodnie z prognozami tego gremium nie spodziewamy się zmian w poziomie stóp procentowych w tym roku. Ponadto oczekujemy obecnie, iż jest wręcz szansa na podwyżkę w przyszłym roku. Tutaj również rynek zanadto rozpędził się z oczekiwaniami na obniżkę stóp, a ostatnie dane z amerykańskiego rynku pracy i wypowiedzi prezesa Fedu są w mojej ocenie swego rodzaju powrotem do rzeczywistości.
Jak interpretować sytuację amerykańskiej gospodarki w kontekście nowych danych?
W 2019 r. ekonomiści grupy BNP Paribas spodziewają się spowolnienia tempa wzrostu gospodarczego do około 2,3 proc. rok do roku. Niższe tempo wzrostu jest jednak spowodowane zanikaniem pozytywnego efektu przeprowadzonych w ubiegłym roku reform podatkowych – niekorzystny efekt bazy będzie widoczny szczególnie w II półroczu 2019 r. Jednakże koniunktura w największej gospodarce świata pozostaje stabilna, co pokazują m.in. dane z tamtejszego rynku pracy (np. najniższa od 49 lat stopa bezrobocia). Szacujemy, iż bardziej pozytywne rozstrzygnięcie konfliktu handlowego z Chinami (finalnie oczekujemy utrzymania jedynie pierwszych z nałożonych taryf, czyli 25 proc. na dobra o wartości 50 mld dolarów) poprawiłoby dynamikę PKB o około 0,2 pkt proc., natomiast brak umowy handlowej może oznaczać spadek rocznej dynamiki o 0,4 pkt proc.