Wielka aukcja zabytkowych książek. Mogą tylko podrożeć

Warszawski antykwariat Lamus 2–3 grudnia zorganizuje wielką aukcję zabytkowych książek, rękopisów, map i pamiątek patriotycznych. Wystawiono 850 białych kruków.

Przebojem aukcji jest dzieło słynnego astronoma Jana Heweliusza, wydane w Gdańsku w 1647 roku. Autor opisuje Księżyc na podstawie własnych obserwacji, swój traktat ilustruje ponad setką miedziorytów. Oprawna w pergamin księga będzie licytowana od 135 tys. zł. To wyjątkowo wysoka cena na naszym rynku bibliofilskim.

Na 24 tys. zł wyceniono inkunabuł wydany w 1485 roku, a więc zaledwie 30 lat po Biblii Gutenberga. Księga ma zachowaną oryginalną oprawę z epoki. Jest to zbiór kazań hiszpańskiego dominikanina Wincentego Ferrera (ok. 1350–1419).

Dokument króla Stanisława Augusta Poniatowskiego ma cenę wywoławczą 18 tys. zł. To dyplom nobilitacji i nadanie herbu Walentemu Lalewiczowi. Dyplom na pergaminie jest wyjątkowo dekoracyjny. Widnieje na nim podpis króla, wymalowano herby. Dokument oprawiono w skórę.

To najdroższe obiekty w ofercie Lamusa. Pozostałe zabytki w większości mają ceny rzędu kilkuset złotych, kosztują najwyżej do 5 tys. zł. Na krajowym rynku dawne książki są względnie tanie w porównaniu z malarstwem lub numizmatami. Przy tak niskich cenach białe kruki mogą tylko podrożeć.

W ofercie Lamusa są też druki i pamiątki patriotyczne związane z powstaniem styczniowym, pochodzą z kolekcji Lecha Golińskiego.

Na tysiąc złotych wyceniono fotografię portretową Józefa Piłsudskiego. Marszałek pozuje w mundurze legionowym, z szablą oficerską. Zdjęcie wykonano w firmie Antoniego Gürtlera w Warszawie przy ul. Nowy Świat 49. Zdjęcie naklejone jest na karton firmowy, na którym odciśnięto suchy tłok.

Krajowy rynek bibliofilski radykalnie się zmienił, odbywają się tylko aukcje online. Jeszcze dwa lata temu organizowano w kraju ok. 12 aukcji bibliofilskich rocznie. Były to aukcje stacjonarne. Natomiast do początku listopada tego roku odbyło już ok. 155 aukcji książek, głównie w serwisie OneBid. Do końca roku zaplanowano jeszcze kilkanaście. Dane te zebrał Paweł Podniesiński, ekspert rynku antykwarycznego.