Czy będzie nowa covidowa hossa?

Dwa lata temu wyceny producentów gier, leków i sektora OZE były najwyżej w historii. Skorzystali z tego indsiderzy, którzy chętnie pozbywali się pakietów akcji. Gorzej wyszli na tym zwykli inwestorzy – kursy większości „gwiazd” wróciły do przedpandemicznych poziomów.

Publikacja: 23.07.2022 11:08

Czy będzie nowa covidowa hossa?

Foto: AdobeStock

Wakacje na giełdach z reguły są okresem marazmu. Ale latem 2020 r. tak nie było. To właśnie wtedy gros spółek nowej ekonomii zanotowało najwyższe w historii wyceny. Rekordy bił NewConnect. Pod koniec lipca tamtejszy indeks przekroczył 600 pkt. Teraz jest o ponad połowę niżej.

Z nieba do piekła

Inaczej w tym okresie zachowywał się indeks głównego rynku. Podczas wakacji 2020 r. oscylował w okolicach 52 tys. pkt, a maksimum zanotował dopiero jesienią 2021 r. na poziomie ponad 75 tys. pkt. Obecnie wynosi 53 tys. pkt.

Sprawdziliśmy, jak w ciągu ostatnich 24 miesięcy poradziły sobie największe covidowe „gwiazdy”. Wnioski nie są optymistyczne. To, że wyceny spadły poniżej ówczesnych rekordowych, jest oczywiste, ale gros firm jest obecnie wyceniana zdecydowanie niżej niż przed wybuchem pandemii. Jeśli pod uwagę wzięlibyśmy tylko spółki notowane na rynku głównym, to w ciągu ostatnich 24 miesięcy niemal 40 podmiotów potaniało o ponad połowę (podczas gdy WIG wzrósł o 2 proc.). Ponad połowę stanowią spółki covidowe.

W tej grupie najwięcej jest producentów gier. To m.in. All in! Games, Games Operators, Ten Square Games, CD Projekt, Punkt Pirates, T-Bull czy Creepy Jar. Drugą co do liczebności grupę stanowią firmy biotechnologiczne, takie jak Pure Biologics, Celon Pharma, Pharmena, Biomed Lublin czy PZ Cormay. Trzecia grupa to producenci wyrobów medycznych (Mercator Medical) oraz artykułów kosmetycznych i higienicznych (Harper Hygienics, Global Cosmed).

Eksperci podkreślają, że moda na określony sektor często prowadzi do owczego pędu, podczas którego nabywane są spółki, w przypadku których trudno jest zidentyfikować twarde argumenty za zakupem.

– Dopóki jednak sytuacja nie osiągnie szalonej fazy, moda na dany sektor ma szereg pozytywnych czynników, zwiększa się pokrycie spółek z sektora, często powstają fundusze inwestujące tylko w określony sektor spółek. Każda taka moda przemija, ale i ma szanse powrócić, gdy warunki ponownie stają się sprzyjające – podkreśla Kamil Hajdamowicz, menedżer ds. ryzyka produktów inwestycyjnych w BM Santander.

Czas na odbicie

Trudno wszystkie covidowe „gwiazdy” sprowadzić do jednego mianownika. W przypadku niektórych popandemiczne wzrosty nie miały żadnego fundamentalnego uzasadniania i późniejsza brutalna przecena boleśnie to zweryfikowała. Również teraz analitycy nie widzą potencjału do wzrostu ich notowań.

Ale są i takie firmy, które po mocnej przecenie znów trafiły na radary ekspertów. Najwięcej możemy ich znaleźć w sektorze biotechnologicznym. Wsparciem dla niego powinien być plan rozwoju na lata 2022–2031 przyjęty w czerwcu przez rząd z budżetem w wysokości 2 mld zł.

W najnowszych raportach analitycy zalecają zakup akcji m.in. Captora Therapeutics, Celonu Pharmy, Molecure, Ryvu Therapeutics, BioMaksimy czy Synektika.

Polscy producenci leków zostali przecenieni mocniej niż zagraniczni. Choć warto też odnotować, że WIG-leki w ostatnich tygodniach odbił się od rocznego minimum zanotowanego w czerwcu. Czas pokaże, czy wzrost zachorowań na Covid-19 znów stanie się impulsem do mocnych i długofalowych wzrostów w całej branży. Jest to jednak mało prawdopodobne, bo otoczenie makro jest zupełnie inne niż dwa lata temu i spółkom wzrostowym nie sprzyja. Banki centralne zacieśniają politykę pieniężną, a rosnące stopy procentowe podbijają stopę wolną od ryzyka, zmniejszając tym samym wycenę aktywów.

Widać to również na zagranicznych rynkach, a symbolicznym przykładem może być drastyczna przecena technologicznego funduszu ARK Innovation. Wymazał już wszystkie wzrosty, jakie osiągnął po wybuchu pandemii.

Wyczuć dobry moment

Podczas covidowej hossy dało się zaobserwować wzmożoną liczbę transakcji insiderów, czyli osób powiązanych ze spółką i mających dostęp do informacji poufnych. Rosnące wyceny zachęcały do wyprzedaży pakietów i to właśnie takie transakcje stanowiły zdecydowaną większość. Przykładem może być Mercator Medical, w której to spółce pod koniec 2020 r. prezes Wiesław Żyznowski, Urszula Żyznowska i spółka Anabaza (kontrolowana przez prezesa) sprzedali część akcji w ramach przyspieszonej budowy księgi popytu. – To moja pierwsza sprzedaż akcji Mercatora w całej jego historii. Mój pakiet kontrolny nie jest na sprzedaż, gdyż grupa jest dopiero na początku swojej drogi rozwoju, ma bardzo dobre perspektywy i mocne fundamenty – komentował transakcję prezes. W biznes Mercatora od kilku kwartałów biją spadające ceny rękawic, co przekłada się na spadek marż i wyników. Zarząd ma jednak nadzieję, że trend się zmieni. Spółka zgodnie z zapowiedziami realizuje inwestycje, a kurs – choć drastycznie spadł – jest siedmiokrotnie wyższy niż przed wybuchem pandemii.

Inaczej niż w przypadku Ten Square Games, które na początku 2020 r. było wyceniane na ponad 200 zł, a teraz o połowę niżej. Zanim przecena przybrała na sile, część akcji sprzedali Maciej Popowicz oraz Arkadiusz Pernal, założyciele studia. Analitycy zastawiali się, czy nie jest to sygnał braku wiary w spółkę. Wiele wskazuje, że tak mogło być, bo dynamika rozwoju studia rzeczywiście wyhamowała, a emocje dodatkowo podgrzał kontrowersyjny program wynagrodzeń dla menedżerów.

Z kolei w Biomedzie indsiderom udało się niemal idealnie wstrzelić w szczyt notowań: akcje sprzedawali podczas wakacji 2020 r., kiedy kurs szybował w nadziei na opracowanie przez spółkę leku na Covid-19. Pretekstem do sprzedaży było udzielenie pożyczki dla spółki (wartość sprzedanych akcji znacząco przewyższyła kwotę pożyczki). Lek Biomedu okazał się wprawdzie niewypałem, ale spółka i tak biznesowo radzi sobie coraz lepiej, rozwijając obszar leków na raka pęcherza moczowego. W ostatnich dniach informowała o rekordowej umowie z zagranicznych partnerem, co mocno podbiło jej notowania.

Natomiast próżno szukać pozytywów w przypadku takich spółek, jak AQT Water, której były prezes i jego żona dwa lata temu sprzedawali akcje w okolicznościach budzących spore wątpliwości. Nie były one bezpodstawne. Kilka dni temu Komisja Nadzoru Finansowego ukarała byłego prezesa karą w wysokości 1,95 mln zł. Aż 36 razy nie poinformował o zawieranych transakcjach wartych łącznie 12 974 092 zł.

Walory zbywali też insiderzy z PZ Cormay czy Airway Medix. W tej ostatniej do sprzedaży doszło po mocnej zwyżce kursu, a kontrowersje wzbudził fakt, że spółka przesunęła publikację raportu okresowego, przesuwając tym samym okres zamknięty. Gdyby tego nie zrobiła, do transakcji dojść by nie mogło.

All in! Games po ostrej przecenie

Obecna spółka powstała po połączeniu giełdowej Setanty i wydawnictwa All in! Games. W lipcu 2020 r. za akcję studia trzeba było zapłacić rekordową kwotę niemal 38 zł. Od tego czasu zaczęła dominować podaż. Jesienią 2020 r. kurs spadł poniżej 20 zł, wiosną 2021 r. pękło wsparcie na poziomie 10 zł, a obecnie jeden walor kosztuje mniej niż 2 zł. Implikuje to kapitalizację poniżej 100 mln zł.

Płonne nadzieje na lek od Biomedu

Latem 2020 r. wycena akcji Biomedu sięgnęła 30 zł, a kapitalizacja rekordowych 2 mld zł. – Jako pierwsi na świecie mamy lek na Covid-19, lek, który działa – poinformował 23 września 2020 r. senator Grzegorz Czelej. Jego radość była jednak przedwczesna. Lek (Biomed był w konsorcjum) nie przeszedł pomyślnie badań klinicznych. Kapitalizacja Biomedu obecnie przekracza 0,3 mld zł.

Gra CD Projektu impulsem przeceny

CD Projekt był motorem hossy w branży gier w latach 2017–2020 i to również on stał się inicjatorem spadków. A ściślej rzecz ujmując, jego gra „Cyberpunk 2077”. Pojawiła się na rynku 10 grudnia 2020 r. i nie spełniła oczekiwań. Kilka dni przed premierą kurs bił rekordy, sięgając 460 zł, a potem zaczął się systematyczny spadek. Obecnie notowania utrzymują się poniżej poziomu 100 zł.

Celon Pharma coraz tańsza

Jeszcze kilka kwartałów temu była to warta ponad 2 mld zł, największa firma biotechnologiczna notowana na GPW. Na skutek systematycznego spadku notowań utraciła tę pozycję. Jeszcze w kwietniu 2021 r. za akcję Celonu trzeba było zapłacić ponad 50 zł, a obecnie kurs testuje historycznie niskie poziomy, oscylując w okolicach 16 zł. To przekłada się na kapitalizację wynoszącą 840 mln zł.

Mercator rozbudził oczekiwania

Producent rękawic był giełdową gwiazdą po wybuchu pandemii. Jego sprzedaż i zyski rosły, a wycena akcji sięgnęła rekordowych 700 zł. Ale sytuacja w branży się zmieniła: popyt na rękawice zelżał, a podaż mocno wzrosła, bo wielu producentów zwiększyło moce. To przełożyło się na spadek cen rękawic i uderzyło w marże Mercatora. Wraz z nimi spada kurs. Teraz sięga 70 zł.

TSG utraciło zaufanie rynku

Od czasu debiutu na GPW w 2018 r. do jesieni 2020 r. kurs TSG poruszał się w trendzie wzrostowym. Ustanowił maksimum na poziomie niemal 700 zł i zaczął spadać, a przecenę pogłębiały negatywne informacje o hamującym biznesie, kontrowersyjne zapisy dotyczące programu motywacyjnego dla menedżerów i sprzedaż pakietów przez założycieli spółki. Obecnie kurs sięga 100 zł.

Mocne urealnienie wycen w grach

Indeks WIG.GAMES5 u szczytu covidowej hossy utrzymywał się powyżej poziomu 30 tys. pkt (wówczas jako WIG.GAMES), czyli o ponad połowę wyżej niż przed wybuchem pandemii. Jednak od szczytu stracił już ponad 60 proc. i obecnie jest poniżej 13 tys. pkt. W okresie od początku 2020 r. do teraz stracił jedną trzecią wartości. Przegrywa w tym czasie z indeksem WIG o 23 pkt proc.

Załamanie notowań w biotechnologii

Indeks WIG-leki jest publikowany przez GPW od 2017 r. W latach 2017–2019 poruszał się w trendzie bocznym w okolicach 6 tys. pkt. Podczas wyprzedaży na rynkach po wybuchu pandemii spadł do 3 tys. pkt, ale szybko odbił i szedł w górę aż do maksimum zanotowanego w marcu 2021 r. na poziomie ponad 9 tys. pkt. Od tego czasu stracił 62 proc. W efekcie jest teraz niżej niż przed początkiem pandemii.

Parkiet PLUS
100 lat nie kończy historii złotego, ale zbliża się czas euro
Parkiet PLUS
Dobrze, że S&P 500 (trochę) się skorygował po euforycznym I kwartale
Parkiet PLUS
Szukajmy spółek, ale też i inwestorów
Parkiet PLUS
Wynikowi prymusi sezonu raportów
Parkiet PLUS
Złoty – waluta, która przetrwała największe kataklizmy
Parkiet PLUS
Dlaczego Tesla wyraźnie odstaje od reszty wspaniałej siódemki?