Ponieważ postawiliśmy sobie za cel stworzenie zestawienia najbogatszych inwestorów, pod uwagę braliśmy (co do zasady) wyłącznie te ich akcje, które posiadają bezpośrednio jako osoby fizyczne, lub ewentualnie za pośrednictwem firm pozagiełdowych (przykładem jest Polaris Finance BV, za pośrednictwem którego Zygmunt Solorz-Żak kontroluje giełdowy Cyfrowy Polsat).

Część z tych firm to typowe „wehikuły” inwestycyjne, zarejestrowane nierzadko w rajach podatkowych. Ponieważ na ogół nie jest znany udział inwestorów w firmach pozagiełdowych, zmuszeni byliśmy przyjąć upraszczające założenie, że kontrolują je w pełni. Z tego względu nasze obliczenia to w części przypadków jedynie szacunek, a niekoniecznie precyzyjna wartość majątków.

Staraliśmy się pomijać za to w obliczeniach akcje kontrolowane za pośrednictwem spółek giełdowych, tak by uniknąć „podwójnego liczenia” majątku (przykładowo w podsumowaniu zasobności portfela Leszka Czarneckiego nie wzięliśmy pod uwagę Getin Noble Banku, ani M.W. Trade, ponieważ wartość akcji obu tych spółek jest już zawarta w rynkowej wycenie Getinu Holding, który je bezpośrednio posiada).

Nie zawsze było to, niestety, proste, bowiem niektóre firmy nie podają szczegółowych informacji na temat tego, ile akcji ma dany inwestor jako osoba fizyczna, z pominięciem firm zależnych (sztandarowym przykładem jest sieć wzajemnych powiązań pomiędzy przedsiębiorstwami kontrolowanymi przez Romana Karkosika – np. publikowane są wyłącznie zbiorcze informacje o tym, ile znany inwestor ma akcji Impexmetalu „wraz z podmiotami zależnymi”, spośród których zgodnie z naszą metodologią nie sposób wyłuskać spółek giełdowych). Taki brak precyzyjnych informacji, niestety, automatycznie zawyża szacunek majątku danego inwestora.

Do tych głównych zasad naszego rankingu dodaliśmy jeszcze kilka innych warunków. Przede wszystkim pominęliśmy notowane na GPW spółki zarejestrowane za granicą, głównie dlatego, że w wielu przypadkach obroty ich walorami na naszym parkiecie są niewspółmiernie małe do ich kapitalizacji (gdyby nie to założenie, w czołówce krezusów znalazłby się Megdeta Rahimkulov, który ma akcje węgierskiego MOL warte ponad 1,6 mld zł, tymczasem średnie dzienne obroty walorami tej spółki na GPW w tym roku to ok. 3 mln zł). Pominęliśmy również spółki notowane na NewConnect (w wielu przypadkach niska płynność akcji powoduje, że wyceny firm są oderwane od wartości kapitałów własnych i zdecydowanie zawyżone w porównaniu ze „zwykłym” rynkiem giełdowym).