Tylko 119 zł za pół roku czytania.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Małe i średnie spółki znów na fali. Blue chips zmagają się z 2500 pkt
Indeksy mWIG40 oraz sWIG80 osiągnęły w minionym tygodniu nowe rekordy długoterminowych zwyżek. Lekkiej zadyszki dostał natomiast WIG20 i nie powiększył swojego dorobku.
Byki tygodnia, czyli spółki z potencjałem do kontynuacji zwyżek i niedźwiedzie, czyli spółki, których akcji lepiej pozbyć się z portfela
Zadyszka blue chips z jednej strony i świetna forma małych i średnich spółek z drugiej – tak w skrócie można podsumować miniony tydzień na warszawskim parkiecie. WIG20 próbował w poniedziałek przebić się przez okrągły pułap 2500 pkt, ale próba ta zakończyła się fiaskiem. Ostatecznie indeks zamknął piątkową sesję na poziomie 2478 pkt, czyli zaledwie 10 pkt niżej niż tydzień wcześniej. Atak na opór 2500 pkt pozostaje więc sprawą otwartą i na najbliższych sesjach należy spodziewać się kolejnych prób wybicia. Ogromnym zainteresowaniem inwestorów cieszą się ostatnio akcje średnich spółek, czego dowodem były nowe rekordy zwyżki podczas środowej sesji. W najlepszym momencie wskaźnik osiągnął wartość 2949 pkt. Tak wysoko nie znajdował się od czerwca 2011 r. Powoli straty z sierpnia tamtego roku można uznać za odrobione. Kropką nad „i" będzie dojście mWIG40 do 2993 pkt. Stąd niewiele będzie już brakowało do okrągłego poziomu 3000 pkt, a jego pokonanie przy obecnej formie byków nie powinno być większym problemem. W ślad za średnimi spółkami idą „maluchy". Podczas środowej sesji sWIG80 zyskał 1,2 proc. i w najlepszym momencie notował wartość 12 049 pkt. Zrealizował się tym samym krótkoterminowy cel zwyżek. W dłuższej perspektywie czasowej wskaźnik powinien zmierzać w kierunku szczytów z 2011 r., czyli w okolicę 12 930 pkt. Miniony tydzień był już czwartym z rzędu, podczas którego warszawski parkiet prezentował się lepiej niż zachodnie giełdy. Rynki w USA, Francji i Niemczech borykają się z korektą wzrostu od 22 maja. Amerykański S&P 500 bronił się przed spadkiem poniżej wsparcia 1600 pkt i nieśmiało próbował atakować opór 1650 pkt. Francuski CAC40 oraz niemiecki DAX wyznaczały z kolei nowe dna korekty, odpowiednio 3731 pkt i 7968 pkt. CAC40 przełamał już wsparcie wyznaczone przez marcowy szczyt 3871 pkt, co zwiększa ryzyko dalszej wyprzedaży. DAX zdołał na szczęście obronić wsparcie 8074 pkt i piątek zamknął wynikiem 8127 pkt.
Pozostało jeszcze 81% artykułu
