Aby o lokalu można było mówić „apartament", powinien spełniać kilka warunków: musi mieć co najmniej 100 mkw. powierzchni, 2,9 m wysokości i minimum trzy pokoje. Ważne są także: wysoki standard wykończenia i odpowiedni rozkład pomieszczeń z wydzieleniem części dziennej i nocnej. Łazienki powinny się znajdować i w części dziennej, i przy każdej sypialni. Wymagana jest także klimatyzacja, winda w budynku, garaż podziemny, taras, recepcja i ochrona. Standard wykończenia części wspólnych apartamentowca musi być wysoki, a teren osiedla strzeżony. Lokalizacja powinna być cicha, nawet jeśli jest to centrum miasta. Takie cechy prawdziwego apartamentu wymienia Jarosław Jędrzyński, analityk rynku nieruchomości portalu RynekPierwotny.com.
Ogromny taras, prywatna winda
Podobnego zdania jest Martin Gutaj, prezes firmy Magnolia Poland. – W Polsce, z powodu długo utrzymywanego niskiego standardu mieszkań, wszystko, co powstawało od połowy lat 90., a nie jest z wielkiej płyty i ma pomieszczenia o wysokości ponad 2,55 m, jest nazywane apartamentem. To nadużycie – mówi Martin Gutaj.
– I tak jest już nieco lepiej niż jeszcze rok czy dwa lata temu. Na pewno na miano apartamentu nie zasługuje 50-metrowe mieszkanie w budynku bez windy, położone w przeciętnej lokalizacji, choćby architektura obiektu była nadzwyczaj oryginalna, a wykończenie części wspólnych bardzo wysokiej jakości – twierdzi Marcin Uryga z firmy Emmerson.
Jeszcze więcej wymagań musi spełniać luksusowe mieszkanie, aby mogło być określane mianem penthouse'u. – Taki lokal powinien być położony na najwyższej kondygnacji, mieć powierzchnię od 150 mkw. wzwyż oraz ponadprzeciętnie funkcjonalny rozkład pomieszczeń o wysokości 3–4 m. Niezbędny jest taras widokowy o powierzchni porównywalnej lub nawet większej od mieszkalnej, prywatna winda z poziomu garażu, w którym przewidziano kilka miejsc postojowych tylko dla tego mieszkania. Nieodzowna jest też klimatyzacja i sterowanie elektroniczne systemami w mieszkaniu. Najlepsze lokale tego typu mają prywatny ogród, a nawet basen – tłumaczy Jarosław Jędrzyński.
Z klubem i sprzątaniem
Marta Piastucha, dyrektor sprzedaży w spółce Platinum Properties Group, ocenia, że komfortowe apartamenty w dobrej lokalizacji zawsze będą się cieszyć zainteresowaniem. – Ten segment rynku w dużo mniejszym stopniu reaguje na kryzys – mówi Marta Piastucha. – Takich projektów będzie coraz więcej. Docelowa grupa klientów nadal jest jednak bardzo wąska.