Znane są tylko rezultaty strategii inwestycyjnej

Zamożne osoby, które z racji wykonywanej funkcji nie mogą samodzielnie inwestować w akcje, powinny zlecić to fachowcom, którzy nie ujawnią im składników „ślepego” portfela.

Aktualizacja: 13.02.2017 05:30 Publikacja: 03.12.2012 10:24

Znane są tylko rezultaty strategii inwestycyjnej

Foto: GG Parkiet

Firmy zarządzające aktywami osobom, które mają dostęp do informacji poufnych i z prawnego punktu widzenia nie mogą inwestować w spółki publiczne, oferują tzw. ślepe portfele. Do takiej grupy potencjalnych klientów firm asset management (AM) należą m.in.: członkowie rad nadzorczych i zarządów spółek giełdowych, audytorzy, dyrektorzy finansowi czy politycy. Swego czasu do tego typu portfeli przyznawali się członkowie zarządu Giełdy Papierów?Wartościowych czy były przewodniczący Komisji Nadzoru Finansowego. Sławną postacią?ze Stanów Zjednoczonych, która korzystała z takiego portfela, był Alan Greenspan – były szef Fedu.

– Intencją korzystania z portfela ślepego jest zapobieganie konfliktowi interesów. Ponieważ jest to rozwiązanie dedykowane dla określonych odbiorców, dlatego też stanowi ono niewielki procent wszystkich prowadzonych przez nasze towarzystwo portfeli. Ale oczywiście takie rozwiązanie powinno być dostępne w ofercie – mówi Paweł Niemiec, członek zarządu KBC TFI. I dodaje, że nie jest ono przeznaczone dla klientów, którzy nie chcą zaglądać do swojego portfela, ale dla inwestorów, którzy nie mogą tego robić.

Elementy portfela są utajnione

Przedstawiciele innych firm AM potwierdzają, że usługa ślepego portfela nie cieszy się popularnością.

– Zapewne wynika to z faktu, że praktycznie każdy inwestor chciałby mieć wgląd w swój portfel inwestycyjny. Stąd na portfele ślepe decydują się osoby, które są do tego zobowiązane z tytułu łączących je umów. Portfele ślepe ma ok. 2 proc. klientów – wyjaśnia Grzegorz Ziobro, szef portfeli w Departamencie Zarządzania Aktywami Domu Maklerskiego Banku Ochrony Środowiska.

W Polsce nie wszystkie firmy inwestycyjne oferują taką usługę. A te, które to robią – z reguły prowadzą zaledwie po kilka – góra kilkanaście „ślepych portfeli".

Na czym dokładnie polega taka usługa?

– Klient portfela ślepego otrzymuje informację o wartości całkowitego portfela, nie zna jednak jego składu ani czasu przeprowadzonych transakcji – wyjaśnia Magdalena Bielak z BZ WBK TFI.

Poza tym, jak podkreślają przedstawiciele?firm inwestycyjnych, strategia tzw. ślepego portfela nie różni się od innych strategii. Klient firmy asset management z reguły może skorzystać ze standardowych rozwiązań inwestycyjnych lub wybrać tzw. portfel indywidualny. Jednak w drugim przypadku wymagana jest zazwyczaj wysoka wpłata – często powyżej 2 mln zł dla akcji, a jeszcze wyższa dla strategii dłużnych. Natomiast w przypadku standardowych strategii AM fachowcom od zarządzania można powierzyć już od 40–50 tys., chociaż w większości firm pierwsza wpłata wynosi 1–2 mln zł.

Niższe są również opłaty za indywidualne zarządzanie niż w przypadku funduszy inwestycyjnych. Klienci mogą je również w pewnym zakresie negocjować. Dla portfeli agresywnych wahają się one średnio od 1,5 proc. do 3,5 proc. wartości aktywów, a dla bezpiecznych od 0,4 do 0,8 proc.

Jednak zanim klient wpłaci środki do takiego portfela, to najpierw eksperci ustalają z nim jego profil inwestycyjny, omawiają cel inwestycji, a także określają jej czas.

– Pierwszym elementem przy wyborze strategii jest odpowiednie sprofilowanie inwestora, czyli określenie m.in. poziomu ryzyka, jakie jest w stanie zaakceptować, czy oczekiwanego poziomu zysków – wyjaśnia Paweł Niemiec.

Dopasowanie ryzyka inwestycji do profilu klienta regulują również unijne dyrektywy MiFID (Markets in Financial Instruments Directive).

– Zgodnie z MiFID-em profil klienta określany jest na podstawie zasobności jego portfela, wiedzy i doświadczenia inwestora, a także horyzontu inwestycyjnego – informuje Piotr Dygas, dyrektor Departamentu Klientów Prestiżowych w Skarbiec TFI.

Dopiero wówczas możliwe jest wybranie jednej z kilku standardowych strategii – takiej, która będzie odpowiednia dla danego klienta, np. defensywnej czy bezpiecznej.

– Klient, który posiada konkretną strategię, może w jej ramach mieć portfel ślepy. Wówczas nie jest on informowany szczegółowo o składzie i zawartych transakcjach, a jedynie o wartości portfela na dany dzień – wyjaśnia Paweł Niemiec.

W przypadku indywidualnego portfela klient sam może podejmować decyzje o jego zawartości. Taki indywidualny portfel nie jest obwarowany również tak restrykcyjnymi ograniczeniami inwestycyjnymi jak fundusze, dlatego może być w nim mniej instrumentów finansowych, np. tylko kilka czy kilkanaście akcji o największym potencjale wzrostu.

– Właściciel portfela indywidualnego ma możliwość złożenia dyspozycji, aby jeden lub kilka konkretnych instrumentów finansowych nie znalazło się w jego portfelu – informuje Grzegorz Ziobro. Taka decyzja może wynikać zarówno z prawnych zakazów wiążących klienta lub po prostu z uwagi na jego złe doświadczenia z danym instrumentem finansowym. Zdarzają się również inwestorzy, którzy nie lokują środków w akcje czy obligacje niektórych spółek ze względu na światopogląd. Przykładowo nie chcą oni inwestować w papiery wyemitowane przez producentów tytoniu, bo są zagorzałymi przeciwnikami palenia papierosów.

[email protected]

Opinie:

Piotr Szulec, dyrektor ds. komunikacji, Pioneer Pekao IM

Z punktu widzenia inwestycyjnego portfele z tzw. opcją ślepą nie różnią się niczym od portfeli kwalifikowanych jako normalne. Klient ma do wyboru 12 standardowych strategii inwestycyjnych. Istnieje też możliwość zastosowania zupełnie indywidualnej strategii inwestycyjnej opartej na potrzebach z góry zdefiniowanych przez klienta. W takim przypadku klient również może do własnej strategii zastosować opcję ślepą. Polega ona na tym, że klient otrzymuje okresowe raporty ze stanu swojego portfela inwestycyjnego z kwartalnym opóźnieniem. Dzięki temu klienci, którzy z racji pełnionych funkcji mogliby mieć lub mają dostęp do informacji poufnych dotyczących spółek giełdowych, nie znają aktualnych transakcji przeprowadzonych w ramach tego portfela. Opcja ślepa ma na celu przede wszystkim usunięcie ryzyka związanego z konfliktem interesów i możliwością wpływu na skład portfela poprzez wykorzystanie posiadanych informacji poufnych. Klient, otrzymując okresowe raporty ze stanu swojego portfela inwestycyjnego z opóźnieniem kwartalnym, nie ma wiedzy na temat aktualnego stanu swojego portfela i prowadzonych inwestycji, a tym samym unika potencjalnego ryzyka konfliktu interesów i wykorzystania posiadanych informacji poufnych. Dodatkowo klient może ustanowić tzw. listę restrykcyjną spółek, w które nie wolno zarządzającemu inwestować. Taką listę można zastosować zarówno dla portfeli z opcją ślepą, jak i pozostałych.

Michał Szymański, partner zarządzający, Money Makers

W naszym przypadku akcentujemy transparentność, np. poprzez pełny dostęp online do składu i historii portfela. Siłą rzeczy portfel ślepy nie jest dla nas podstawowym produktem. Generalnie ślepe portfele cieszą się umiarkowanym zainteresowaniem inwestorów. Najczęściej są nimi zainteresowane osoby, które nie powinny znać składu zarządzanego portfela ze względu na swoje ograniczenia prawne, np. mogą mieć potencjalnie dostęp do informacji poufnych. Jeśli chodzi o strategie, to klient portfela ślepego może mieć dostęp do  pełnej palety strategii. Cechą odróżniającą od innych klientów jest jedynie brak wiedzy o składzie portfela. Przy czym klient ślepego portfela zna jego wartość, tak jak ma to miejsce w przypadku innych klientów. Nie sądzę, aby segment „ślepe portfele" mógł się istotnie rozwinąć w  przy- szłości – jeśli ktoś chce sobie zagwarantować brak wiedzy o składzie portfela ze względu na wysokie ryzyko prawne, najprostszym rozwiązaniem jest nabycie jednostek funduszy inwestycyjnych. Dla posiadaczy indywidualnych portfeli bardzo ważny jest aspekt dopasowania strategii inwestycyjnej do ich bieżących potrzeb i ograniczeń inwestycyjnych. Inne ważne dla nich kwestie to elastyczność inwestycyjna umożliwiająca szybką zmianę strategii w przypadku zmiany ich preferencji inwestycyjnych oraz klarowne zasady inwestycji.

Parkiet PLUS
Prezes Tauronu: Los starszych elektrowni nieznany. W Tauronie zwolnień nie będzie
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Parkiet PLUS
Czy bitcoin ma szansę na duże zwyżki w nadchodzących miesiącach?
Parkiet PLUS
Jak kryptobiznes wygrał wybory prezydenckie w USA
Parkiet PLUS
Impuls inwestycji wygasł, ale w 2025 r. znów się pojawi
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Parkiet PLUS
Szalona struktura polskiego wzrostu
Parkiet PLUS
Warszawska giełda chce być piękniejsza i bogatsza