Perła w koronie

Są tacy, którzy zachwycają się rozpasanymi kształtami nadwozi, jak w amerykańskich skrzydlakach, inni wolą urocze krągłości, spotykane choćby we włoskich autach, np. w Alfa Romeo Giulietta. Nie brakuje jednak zwolenników klasycznych limuzyn, w których dominują kąty proste. Taka jest Toyota Crown VI.

Aktualizacja: 06.02.2017 19:15 Publikacja: 11.09.2015 15:24

Dla jednych piękna, dla innych zbyt kanciasta, niewątpliwie oryginalna – Toyota Crown VI. Tę limuzyn

Dla jednych piękna, dla innych zbyt kanciasta, niewątpliwie oryginalna – Toyota Crown VI. Tę limuzynę na pewno docenią fani klasycznych aut Volvo – same kąty proste.

Foto: Archiwum

Toyota Crown świętuje jubileusz. Od narodzin modelu, debiutującego w 1955 roku, minęło 60 lat. Ciekawa jest ewolucja tej limuzyny klasy średniej-wyższej, która miała pomóc Toyocie – i pomogła – podbić zachodnie rynki. Dziś o tym dość luksusowym modelu mówi się, że był protoplastą Lexusa.

Od wielu już lat Crown oferowany jest wyłącznie jako czterodrzwiowy sedan, ale pierwsza generacja (do dziś powstało ich 14!) była małym miejskim autkiem, dość podobnym do czeskiej Skody 440 Spartak, która weszła do produkcji w tym samym roku. Potem sedan raptownie urósł, Japończycy proponowali również Crowna w wersjach: hardtop coupé, kombi, a nawet pick-up.

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów parkiet.com

Kontynuuj czytanie tego artykułu w ramach subskrypcji Parkiet.com

Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com

Parkiet PLUS
Czy chińska nadwyżka jest groźna dla świata?
Parkiet PLUS
Usługa zarządzania aktywami klientów to nie kiosk z pietruszką
Parkiet PLUS
„Sell in May and go away” – ile w tym prawdy?
Parkiet PLUS
100 lat nie kończy historii złotego, ale zbliża się czas euro
Materiał Promocyjny
Wsparcie dla beneficjentów dotacji unijnych, w tym środków z KPO
Parkiet PLUS
Wynikowi prymusi sezonu raportów
Parkiet PLUS
Dobrze, że S&P 500 (trochę) się skorygował po euforycznym I kwartale