Polskie spółki chemiczne zyskują na obniżce cen gazu i węgla

W dłuższym terminie taniejące surowce mogą jednak wywołać silną presję na ceny końcowych wyrobów chemicznych, co zabierze producentom część marży – twierdzą analitycy.

Aktualizacja: 06.02.2017 19:05 Publikacja: 19.09.2015 15:00

Polskie spółki chemiczne zyskują na obniżce cen gazu i węgla

Foto: spółka

Spadające ceny surowców, takich jak ropa naftowa, gaz i węgiel, nie pozostają bez wpływu na kondycję branży chemicznej. Jak wynika z wyliczeń DM BDM, największą ekspozycję na zakupy gazu spośród giełdowych firm chemicznych ma Grupa Azoty. Analitycy szacują udział wydatków na zakupy tego surowca w kosztach nawozowej grupy na 30 proc. Spośród spółek zależnych Azotów najwięcej błękitnego paliwa zużywają Puławy – udział zakupów gazu we wszystkich wydatkach sięga tam 44 proc. Z kolei dla produkującego sodę i środki ochrony roślin Ciechu udział ten sięga już tylko 8 proc. Spółka ta mocno zależna jest natomiast od cen węgla. Jak szacuje DM BDM, udział węgla w kosztach Ciechu wynosi 13 proc. i jest najwyższy spośród giełdowych firm z branży. Ceny gazu i węgla najmniejszy wpływ mają z kolei na produkujący kauczuki Synthos – według analityków zakupy gazu stanowią 4 proc. kosztów grupy, a węgla zaledwie 1 proc. Synthos korzysta natomiast z półproduktów powstających na bazie ropy naftowej.

Większa dywersyfikacja dostaw

Grupa Azoty to największy konsument gazu w naszym kraju, który zużywa rocznie ponad 2 mld m sześc. tego surowca. Nawozowa grupa coraz mocniej uniezależnia się od głównego kontraktu zawartego z Polskim Górnictwem Naftowym i Gazownictwem. W I półroczu udało jej się już 40 proc. dostaw zrealizować poza główną taryfą. W porównywalnym okresie ubiegłego roku udział ten sięgał 26 proc. Dzięki zakupom gazu na giełdzie Azoty mają szansę zaopatrywać się w tańszy surowiec, ale i sam PGNiG oferuje w tym roku promocyjne ceny. Jak informuje zarząd chemicznej spółki, nowy program rabatowy oparty jest m.in. na notowaniach rynkowych gazu i uwzględnia wielkość zużycia tego paliwa oraz równomierność jego poboru w skali roku. To wszystko sprawia, że spółce coraz łatwiej jest konkurować na zagranicznych rynkach.

– Producent nawozów od kilku kwartałów korzysta na obniżce cen gazu. W poprzednich latach nawozowej spółce trudno było konkurować z zachodnimi firmami, które mogły kupować ten surowiec taniej niż w Polsce. Dziś ceny błękitnego paliwa w naszym kraju są porównywalne do tych na Zachodzie, więc teoretycznie szanse się wyrównały – podkreśla Krystian Brymora, analityk DM BDM.

Analitycy nie spodziewają się dalszych obniżek cen gazu. – Natomiast taniejące surowce mogą wywołać presję na ceny nawozów, przez co Azoty utraciłyby część marży – dodaje Brymora.

W tym samym tonie wypowiada się Tomasz Kasowicz, analityk DM BZ WBK. – Grupa Azoty korzysta dziś na niskich cenach gazu, ale musimy pamiętać, że spadek cen surowca zapewne pociągnie za sobą spadek popytu na nawozy, bo klienci będą wstrzymywać się z zakupami, licząc na to, że nawozy też potanieją. To na pewno negatywnie wpłynie na marże chemicznej spółki – twierdzi Kasowicz. – Z drugiej strony, szczyt sezonu nawozowego mamy już za sobą i w drugim półroczu w naturalny sposób sprzedaż tych produktów jest niższa – dodaje analityk.

Węgiel w promocji

Z kolei specjalizujący się w produkcji sody i środków ochrony roślin Ciech może poprawić rentowność dzięki zakupom taniego węgla i koksu. W tym roku spółka podpisała nową umowę z Kompanią Węglową na dostawy węgla energetycznego. Kontrakt zawarty został na czas nieokreślony, a jego szacunkowa wartość w najbliższych pięciu latach wyniesie około 340 mln zł. Ciech co roku będzie ustalał z węglową spółką warunki handlowe i wolumen kupowanego produktu. Nie jest tajemnicą, że pogrążona w kłopotach finansowych Kompania pozbywała się surowca zalegającego na zwałach po cenach niższych, niż wynosiła średnia rynkowa.

– Ciech niewątpliwie korzysta na obniżce cen węgla. Głównym dostawcą producenta sody jest przecież Kompania Węglowa, a jak wiemy, sprzedawała ona w tym roku węgiel po bardzo niskich cenach – zauważa Brymora. DM BDM szacuje, że Ciech zużywa około 900 tys. ton rocznie węgla energetycznego i ponad 200 tys. koksującego lub antracytu.

Kasowicz zwraca też uwagę na taniejące inne surowce. – Oprócz węgla również ceny koksu spadają, o czym świadczą na przykład dane płynące z Jastrzębskiej Spółki Węglowej. Te czynniki były głównymi determinantami poprawy wyników Ciechu w I półroczu i myślę, że ten trend będzie kontynuowany – przekonuje Kasowicz.

To m.in. z tych powodów producent sody jest obecnie ulubieńcem analityków. – W drugiej połowie roku spośród chemicznych spółek pozytywnie zaskoczyć może inwestorów przede wszystkim Ciech. Niskie ceny surowców i wysokie ceny sody sprawiają, że spółka poprawia rentowność. Dodatkowo wyniki będą wspierane przez zwiększone moce produkcyjne w Rumunii i w polskiej fabryce sody – twierdzi Kasowicz.

Zawirowania na rynku ropy

Z kolei Synthos zależny jest głównie od cen ropy, które znajdują się obecnie na niskim poziomie. Eksperci zaznaczają jednak, że trudno jednoznacznie odpowiedzieć na pytanie, jak ceny tego surowca przekładają się na działalność Synthosu. – Spółce sprzyjają raczej wysokie ceny ropy, które w dłuższym terminie powodują wzrost cen butadienu – podstawowego surowca do produkcji kauczuków. Synthos produkuje bowiem nie tylko kauczuki, ale też butadien i dzięki temu, przy wysokich cenach tego półproduktu, może realizować ekstramarże i mieć przewagę nad swoimi konkurentami – wyjaśnia Brymora. – Ponadto im wyższe ceny butadienu, tym lepsze rozłożenie kosztów stałych w grupie – dodaje analityk DM BDM.

Ceny ropy mają z kolei coraz mniejsze znaczenie dla produkującego parafiny Polwaksu, bo analizy zależności cen surowców parafinowych od ceny ropy wskazują na wyraźne zmniejszanie się wzajemnej korelacji tych cen. – Od blisko dwóch lat obserwujemy wręcz wyraźny brak wpływu zmiany cen ropy na rynek surowców parafinowych. Zjawisko to powoduje wyraźny niedobór dobrych jakościowo gaczy parafinowych (główny surowiec do produkcji parafin) wynikający z postępującego ograniczania pracy bloków olejowych w Europie i USA – wyjaśnia Jacek Stelmach, wiceprezes Polwaksu. Przekonuje też, że nie można na dostępne na rynku parafiny patrzeć wyłącznie przez pryzmat cen ropy. – Te rynki już od jakiegoś czasu podążają swoimi niezależnymi trendami. Jako spółka obserwujemy rynek surowcowy niemal na całym świecie i widzimy, że gdy cena ropy spadła ze 140 dolarów do poziomu 40 dolarów, to ceny surowców do produkcji parafin spadły raptem o 10–15 proc. – podkreśla Stelmach.

Dodaje, że sytuację Polwaksu stabilizuje długoletnia umowa z Grupą Lotos gwarantująca dostawy stabilnego pod względem jakości i cen surowca pokrywającego około 60 proc. zapotrzebowania spółki. Dodatkowo Polwax dysponuje zbiornikami, które pozwalają na zakupy uzupełniające surowców parafinowych w transakcjach spotowych. – Naszą przewagę określają nie tylko zasoby zbiorników, ale także potencjał finansowy oraz sprawna logistyka. Daje nam to możliwość realizacji zakupów nawet do kilku tysięcy ton jednorazowo, na co nie może sobie pozwolić znacząca część krajowych konkurentów – przekonuje Stelmach.

Spadające ceny ropy wpływają natomiast pozytywnie na działalność PCC Rokita. Jednak z drugiej strony, w średnim terminie wywierają presję na ceny głównego produktu chemicznej spółki – tzw. polioli, wykorzystywanych do wyrobu pianek. – Niemniej antycykliczność dwóch podstawowych segmentów spółki (poliole i alkalia) pozwala osiągać satysfakcjonujące marże zarówno w otoczeniu niskich, jak i wysokich cen ropy – zauważa Brymora. Dodaje, że w drugiej połowie roku PCC Rokita może liczyć na poprawę wyników także dzięki uruchomieniu nowej instalacji elektrolizy i w konsekwencji obniżki kosztów energii. DM BDM szacuje, że dzięki tej inwestycji EBITDA (wynik operacyjny powiększony o amortyzację) chemicznej spółki wzrośnie w II półroczu o 20–30 proc. w porównaniu z tym samym okresem roku ubiegłego.

[email protected]

Grupa Azoty | Program poprawy efektywności przynosi efekty

Nawozowa grupa, w skład której wchodzą notowane na GPW Puławy i Police, niewątpliwie korzysta na niższych cenach gazu i na coraz większej dywersyfikacji dostaw tego kluczowego dla niej surowca. Na poprawę wyników w pierwszym półroczu wpłynęły też korzystne tendencje cenowe w nawozach wieloskładnikowych, a także kontynuacja realizacji programu poprawy efektywności operacyjnej.

Synthos | Producent kauczuków rozkręca nowy biznes

Spadek przychodów obserwowany w I półroczu jest wynikiem m.in. problemów chińskiej gospodarki oraz niskich cen ropy naftowej i kauczuków naturalnych. W tym samym czasie zysk netto Synthosu wzrósł jednak o 46 proc., sięgając 246,12 mln zł. Odpowiada za to m.in. wzrost wyników w innych segmentach: w obszarze tworzyw styrenowych oraz dyspersji, klejów i lateksów, a także rozpoczęcie sprzedaży środków ochrony roślin.

Ciech | Zdecydowana poprawa wyniku producenta sody

Pozytywnie na wyniki wpłynęły przede wszystkim wyższe ceny sody oraz umocnienie się dolara w stosunku do polskiej waluty, a także wzrost wolumenów sprzedaży sody. Grupie udało się też zwiększyć sprzedaż sody oczyszczonej do bardziej rentownych segmentów. Zdaniem zarządu europejscy producenci sody zdołali utrzymać konkurencyjność cenową wobec importu z Ameryki Północnej.

PCC Rokita | Nowa technologia obniży koszty produkcji

Jak tłumaczy zarząd chemicznej spółki, spadek zysku w I półroczu wynikał przede wszystkim z postoju wielu instalacji. Było to związane z koniecznością przełączenia systemu produkcji chloru na nową technologię, która ma przynieść spółce korzyści w postaci wyraźnej redukcji kosztów, m.in. dzięki zmniejszeniu zużycia energii. Pierwsze pozytywne efekty tej inwestycji będą już widoczne w drugim półroczu.

Polwax | Zmiana asortymentu wyrobów parafinowych

Analizując wyniki spółki za I półrocze 2015 r., trzeba mieć na uwadze, że rezultaty sprzed roku podwyższone były przez rozwiązanie rezerwy na zapasy. Polwax walczy o poprawę rentowności poprzez zwiększanie sprzedaży zaawansowanych technologicznie produktów parafinowych. Te specjalistyczne wyroby wykorzystywane są w różnych gałęziach przemysłu i pozwalają spółce osiągać wyższe marże.

Parkiet PLUS
"Agent washing” to rosnący problem. Wielkie rozczarowanie systemami AI
Parkiet PLUS
Sytuacja dobra, zła czy średnia?
Parkiet PLUS
Pierwsza fuzja na Catalyst nie tworzy zbyt wielu okazji
Parkiet PLUS
Wall Street – od euforii do technicznego wyprzedania
Parkiet PLUS
Polacy pozytywnie postrzegają stokenizowane płatności
Parkiet PLUS
Jan Strzelecki z PIE: Jesteśmy na początku "próby Trumpa"