Markowa reanimacja

W niektórych sferach życia i biznesu „stare pieniądze" są warte więcej niż „nowe". Potwierdzają to przykłady małżeństw łączących zamożność z arystokratycznym tytułem oraz nowych przedsiębiorstw przejmujących stare, choć nieco zapomniane marki. Zjawisko to widać również w świecie zegarków mechanicznych.

Publikacja: 06.02.2016 07:41

Markowa reanimacja

Foto: Archiwum

Na rynku dóbr luksusowych firmy prześcigają się wręcz w udowadnianiu długiej i znamienitej historii. Tam, gdzie kluczem do serc i portfeli klientów jest nie tylko sam produkt, ale również opowiedziana na jego kanwie historia czy wręcz legenda, jej posiadanie jest warunkiem odniesienia sukcesu. Stąd np. hotele szczycą się długą historią świadczonych przez siebie usług i listą znanych gości. Podobnie jest tam, gdzie mamy do czynienia z produktem jednocześnie luksusowym, ale także „ponadczasowym", takim jak biżuteria, wieczne pióra czy zegarki.

Skorzystaj z promocji i czytaj dalej!

Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com

Parkiet PLUS
"Agent washing” to rosnący problem. Wielkie rozczarowanie systemami AI
Parkiet PLUS
Sytuacja dobra, zła czy średnia?
Parkiet PLUS
Pierwsza fuzja na Catalyst nie tworzy zbyt wielu okazji
Parkiet PLUS
Wall Street – od euforii do technicznego wyprzedania
Parkiet PLUS
Polacy pozytywnie postrzegają stokenizowane płatności
Parkiet PLUS
Jan Strzelecki z PIE: Jesteśmy na początku "próby Trumpa"