Bukmacherzy studzą emocje i w dalszym ciągu tkwią w przekonaniu, że zdecydowanymi faworytami do złota pozostają ex aequo Francuzi i Niemcy. Za każdą złotówkę postawioną na jedną z tych drużyn zarobimy tylko 4 zł (kurs na Polskę to 17–18 zł ). Pewne jest jedno: ze względu na drabinkę, francusko-niemiecki finał Euro 2016 jest niemożliwy. Obie drużyny prawdopodobnie spotkają się już w półfinale.
Wojciech Kowalski, główny ekonomista Efix DM, opracował model statystyczny prognozujący przebieg mistrzostw. Jego zdaniem przeciwnikiem Niemców w finale będą Polacy.
– W ćwierćfinale pokonamy Portugalię, następnie w półfinale wygramy z Belgią, a o złoto powalczymy z zachodnimi sąsiadami – mówi „Parkietowi" Kowalski.
– Moje oczekiwania nie są wyssane z palca. W dniu rozpoczęcia turnieju opracowałem autorski Wskaźnik Mocy Reprezentacji (WMR) uczestniczących w turnieju. Na jego podstawie prognozowałem rozstrzygnięcia poszczególnych meczów. Gdy porównuję swoje prognozy wyników z osiągnięciami ekonomistów Goldman Sachs, dochodzę do wniosku, że nie mam się czego wstydzić. W odniesieniu do 36 spotkań fazy grupowej trafność moich prognoz wyniosła 47,22 proc. Znacznie dalej idącą trafność osiągnąłem w fazie pucharowej, gdzie skuteczność okazała się 80-procentowa – chwali się Kowalski.
Wskaźnik opracowany przez ekonomistę opiera się na analizie obejmującej różne kategorie składające się na turniejową ,,moc" poszczególnych reprezentacji.